- Opowiadanie: feniks103 - Polski samochód elektryczny

Polski samochód elektryczny

W utworze wykorzystałem stare pieśni żołnierskie i patriotyczne, a także inne utwory. Zmieniłem zakończenie z militarnego na gospodarcze, zgodnie z wiatrem politycznym.

Dyżurni:

brak

Oceny

Polski samochód elektryczny

Nie będzie Proximiec pluł nam w twarz 

A Maggelanin śmierdział cebulą

Ten kraj jest nasz i wasz 

Nawet jak będziesz zasłaniał się kulturą 

 

Nie damy by nas zgnębił wróg 

Tak nam dopomóż Bóg 

 

Bogurodzica Dziewica 

Bogiem sławiena Maryja 

Spróbuj się u nas pokazać turysto 

Poczujesz na plecach siłę z płotu kija

 

To nie Gdańsk, to nie Mazury 

Dziewczyna w oczy ci wsadzi pazury 

 

Jeszcze Ziemia nie zginęła 

Póki my żyjemy 

Mamy liczną armię 

Terytorialsom dziękujemy 

 

Na razie pilnują tylko granicy 

Boją się Magellanie, boją sojusznicy 

 

Teraz nadaję, potem jest odbiór 

Czy będzie piąty Ziemi rozbiór? 

Halo, halo, tutaj Londyn 

Nasz mecharobot nazywa się Blondyn 

 

Zaraz odpowie liczna publika 

Tylko ten robot, gdzie tu fantastyka? 

 

Odbiór, odbiór, co będzie z nim?

Nasz mecharobot to Javelin

Odpowiem tylko, gdy mi się uda

Mamy lepsze cacka i lepsze cuda

 

Mecharoboty, bombowce, czołgi 

Z rozpędu dojdziemy nawet do Wołgi 

 

Naszym przodkom wystarczały 

Ryby słone i cuchnące 

My wroga pogonimy 

Będą zmykać jak zające 

 

Mecharoboty, bombowce, czołgi 

Z rozpędu dojdziemy nawet do Wołgi 

 

Ojcom naszym wystarczało 

Jeśli grodów dobywali 

My mecharoboty mamy 

Z aluminium i ze stali 

 

Mecharoboty, bombowce, czołgi 

Z rozpędu dojdziemy nawet do Wołgi 

 

Wojsko Proximy jest jak burza 

Wojsko Keplera jest jak róża 

Wojsko Magellan jest jak trawa 

Teraz to będzie dopiero zabawa 

 

Burzę przejdziemy, różę złamiemy 

Trawę skosimy i w wojnie zwyciężymy 

 

W żyłach płynie Lachów krew

Co tam dla nas taki mech?

Polacy to naród praktyczny

Mamy już samochód elektryczny

 

Mecharoboty, bombowce, czołgi

Z rozpędu dojdziemy nawet do wołgi.

Koniec

Komentarze

sad

No i jestem skonsternowany… heh.

blush

dum spiro spero

No i ja też. To parodia? Jeśli tak, nie jest w zbyt dobrym guście (Bo wcale nie jedziesz na jednym wózku z ludźmi, którzy szczerze pisali te teksty…) Jeśli nie… to słuchać hadko. blush

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Cóż – brawo za nawiązania (różnorakie) – ale niestety wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

 

Miało chyba wyjść śmiesznie – a wyszło tak trochę nijak.

entropia nigdy nie maleje

Hej Fascynator, Tarnina, Jim.

Dziękuję za komentarze.

Ocenzurowałem nieco tekst, ,,pazury’’ zostawiłem. Ale sobie zachowam ten bez cenzury. Próbuję to śpiewać laugh

Pozdrawiam.

audaces fortuna iuvat

Ulubiona_emotka_Baila

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Hej Tarnino.

,, Kop w żop’’ (zgodnie z leksykonem), przerwałem zdjęcie papieża czy ,,Lepper zszargał świętości’’?:)

Pozdro.

audaces fortuna iuvat

Tylko jedna uwaga, Wołgi. Już sam tytuł wywołał mój uśmiech. Polski samochód elektryczny to czysta fantastyka. :) 

“Kiedy ludzie mówią ci, że coś jest nie tak albo im się nie podoba, prawie zawsze mają rację. Kiedy mówią ci, co dokładnie według nich jest źle i jak to naprawić, prawie zawsze się mylą”. Neil Gaiman

Hej Andyql.

Wołgi z małej litery to nie błąd, zrobiłem to celowo.

Pozdrawiam.

audaces fortuna iuvat

Wołgi z małej litery to nie błąd, zrobiłem to celowo.

Celowy błąd to nadal błąd, niestety…

surprise

dum spiro spero

Niestety, nie wiem o czym to jest i co miałeś na celu. Obsmianie Izery spoko, reszta nie bardzo mi siadła :) 

Pozdrawiam serdecznie 

Known some call is air am

Kilka razy uśmiechnęło, jeszcze częściej zaskoczyło i nie umiem się zdecydować, czy pozytywnie, czy negatywnie. Po prostu się nie spodziewałem.

Jeśli grodów dobywali

Nie znam się na poezji i ciężko mi ocenić technikalia, ale jakkolwiek silni byli nasi przodkowie, dobyć grodu raczej nie potrafili ;)

 

Pozdrawiam :)

It's hard to light a candle, easy to curse the dark instead

Hej, Outta Sewer.

Dziękuję za przeczytanie i komentarz.

Jest o wojsku, zaznaczyłem w tagach :) 

Celem było ukazanie stanu polskiej armii i naszego przemysłu zbrojeniowego. I przemysłu. Szkoda, że czytelnicy nie potrafią tego dostrzec, po prostu nie umiem tego przekazać.

Pozdrawiam.

audaces fortuna iuvat

Zabrakło mobilnych ołtarzy i karakali – może wtedy skumałbym, bo na tagi rzadko patrzę :D

 

Known some call is air am

Nie znam się na poezji i ciężko mi ocenić technikalia, ale jakkolwiek silni byli nasi przodkowie, dobyć grodu raczej nie potrafili ;

 

Potrafili! Wystarczy poszperać trochę w annałach i słownikach staropolszczyzny:

 

gdy Andrzej Węgierski chciał na powrót odebrać Halicz w 1226 r. i szedł na K. , nie mógł już tego grodu dobyć

(…edu.pl)

 

Ale dobywano skutecznie inne grody…

smiley

 

 

dum spiro spero

To archaizm. Nie będę twierdziła, że go nie zwalczam, bo zwalczam, albowiem mnie wkurza. Ale kiedyś tak się pisało. W cytacie ze starocia może być.

 

ETA: Co prawda tutaj daje wrażenie, że pisał “ktoś, kto kiedyś mieszkał w tym domu”, ale to już sprawa autora.

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Zwracam honor w takim razie, wiersz bawi i uczy ;)

It's hard to light a candle, easy to curse the dark instead

Gdzie nie ma zasad, tam są kwasy.

Hej, ostam.

Tak jest w Pieśni wojów, bardzo starej pieśni polskich wojowników. Jak chcesz posłuchać, wpisz w youtube Pieśń wojów Czesław Niemen.

Jak nie potrafili ,,dobyć’’, to najprościej było taki gród spalić:)

Miło mi, że uważasz że wiersz bawi i uczy. Za dużo różnych ,,cytatów’’ z różnych utworów, z których każdy był pisany w innym stylu, co spowodowało lekki chaos, bo po każdej ,,wstawce’’ próbowałem się do stylu dostosować. Dużo lepiej mi wyszedł wiersz Podróże kosmiczne, w którym wzorowałem się na sposobie pisania Marii Konopnickiej.

Pozdrawiam.

audaces fortuna iuvat

Hej, Fascynator.

Co człowiek stworzył, człowiek może zniszczyć. Najprościej gród było ,,wziąć’’ z zaskoczenia.

audaces fortuna iuvat

Hej, Tarnino.

Czy to fragles czy muppet?

 

audaces fortuna iuvat

Hej Fascynator.

Piszę wołga jako samochód, było takie radzieckie auto, bardzo prestiżowe w tamtych czasach zresztą.

audaces fortuna iuvat

Hmmm. Na plus mnogość nawiązań.

Nie zrozumiałam, co poeta miał na myśli, ale to u mnie naturalny stan po przeczytania wiersza, więc nie musi wiele oznaczać.

Babska logika rządzi!

Hej, Finklo.

Pierwsza próba pastiszu nie wyszła mi najlepiej.

Pozdrawiam.

Feniks103.

audaces fortuna iuvat

Nowa Fantastyka