- Opowiadanie: Fascynator - Karma

Karma

Kurtka na wacie, miałem już nic nie pisać. Połamałem nawet długopis, ale znalazł się drugi – no

i tak wyszło. W dodatku prawie panegiryk...

Można czytać normalnie, wierszami, kolumnami, zygzakami, wspak – zawsze jest kropla sensu.

Przez chwilę obawiałem się, że zostanę prekursorem, ale to żadna nowość jednak...:)

Dyżurni:

brak

Oceny

Karma

Pożądana codziennie……………………………………….. Nowa Fantastyka

 

Jak błysk meteoru…………………………………..przez czarny nieboskłon

 

Pozór paradoksu……………………………………………..szukający życia

 

W drganiach strun i cząstek……………………………lub promieniowania

 

Poprzez czarne dziury……………………………………..mruganie galaktyk

 

Wciąż szukamy sensu…………………………………….oraz przeznaczenia

 

Sen ucieka z oczu……………………………………………kiedy rozmyślamy

 

Która gwiazda nasza……………………………………..i dokąd nas wiedzie

 

Trzeba śnić cierpliwie…………………………………..wtedy sen się spełni 

 

Jak dobrze, że jest…

Koniec

Komentarze

Sorki, edytor nie akceptuje seryjnych spacji, natomiast porządek geometryczny musi być.

Więc wyszło jak wyszło.

dum spiro spero

“Być optymistą” – to brzmi dumnie. :)

Poprawiające nastrój i uśmiechające. ;)

Pozdrawiam. :)

Pecunia non olet

Ciekawa forma. Zakończenie (na tyle, na ile je rozumiem) pocieszające, pozytywne. Klimat… Kosmiczny ;) Pozdrawiam

Jeśli Bóg z nami - któż przeciwko nam?

smiley

bruce, Cezar – miło, że zajrzeliście i dzięki za komentarze. Pozdrawiam serdecznie.

dum spiro spero

Jest i fantastyka! :)

Trochę fatalizmu, trochę nadziei.

Całkiem fajne.

smiley

chalbarczyk, kłaniam pięknie i dziękuję za wizytę i opinię… Pozdrawiam.

dum spiro spero

Wzajemnie, dziękuję. :)

Pecunia non olet

Hmmm. Na pierwszy rzut oka fajne, ale na drugi – miałam wrażenie, że to zlepek na tyle ogólnych haseł, że w każdym zestawieniu jakoś by brzmiały.

Chyba wolę sztuczki, kiedy wiersz czytany inaczej całkiem zmienia sens. Jak wiersz “Runą” przypisywany Miłoszowi. Podobno niesłusznie…

Babska logika rządzi!

smiley

Finkla

Ba, nie wymagajmy od ledwo dyszącej wąskotorówki z przeciągami luksusu i finezji

superexpresu… Może i jest tu szczypta abstrakcji mniej, niż być powinno a kropla demagogii

za dużo, cóż – mea culpa… Dzięki za wizytę i opinię.

Miłosza sobie kolekcjonuję to i owo – “na żywo”…

 

https://youtu.be/xvfVlEl43Ds?si=ZKN0tBbqh_Ird8kd

 

 

dum spiro spero

Witaj!

Ładne. Poezję mam w duszy, także nawet zlepki myśli mnie cieszą. Gdzieś tam, w ulatującym sensie, można dostrzec ten cały wszechświat. Ale nie do końca można czytać tak, jak się chce. XD

 

Poprzez czarne dziury……………………………………..mruganie galaktyk

Wciąż szukamy sensu…………………………………….oraz przeznaczenia

To najbardziej mnie tknęło.

 

Pozdrawiam,

Ananke

smiley

Witaj Ananke w skromnych progach…

Poezję mam w duszy,

Wiem, widziałem w oczach i widzę w Twoich tekstach. Tak trzymaj.

Dzięki za “ładne”… W sumie to taki półgodzinny (łącznie z justowaniem) fast food, ale miło

że się spodobał. Hmm… Pisać coś prozą na upartego można zawsze, ale do poezji potrzebne

jest cierpienie. Podobno im więcej cierpienia – tym lepszy poeta w praktyce. Muszę podumać,

gdzie mnie ostatnio zabolało…heh.

Pozdrawiam serdecznie ziomalkę.

 

dum spiro spero

Kiedyś pisałam wiersze amatorskie, ale zawsze coś w nich było nie tak.

Czasami te krótkie formy mają wielką moc. :)

 

 

ale do poezji potrzebne jest cierpienie.

Tak mi się przypomniało:

pisać poezje to znaczy umierać,

niepostrzeżenie bez skarg

(Pisać poezję – SDM)

 

 

Podobno im więcej cierpienia – tym lepszy poeta w praktyce

A, tak, u mnie się zgadza, ja w najgorszych momentach miałam największy pociąg do poezji.

A, tak, u mnie się zgadza, ja w najgorszych momentach miałam największy pociąg do poezji.

Nihil novi sub sole – nic nowego pod słońcem… Cierpiące duszyczki zwykle chowają się

w najciemniejsze zakamarki umysłu – najprostsza droga do ran i udręki. Natomiast bardziej

wrażliwe, leczą się same tym pyłkiem z motylich skrzydeł…

SDM to klasa sama w sobie.

smiley

dum spiro spero

Raczej zabawa poetycka, ale zdecydowanie doceniam dobór fraz, które pozwalają dopatrywać się przynajmniej pozornego sensu w różnych układach. W tym kontekście przypomina mi się Sto tysięcy miliardów wierszy Raymonda Queneau.

Raz chyba udało mi się natrafić na jakąś sztuczkę z formatowaniem, która pozwalała tutaj na wielokrotne spacje – musiałbym poeksperymentować.

Pozdrawiam,

Ślimak

Wiersze zwykle nie przemawiają do mnie, jeśli nie są rymowankami. Twój podoba mi się ze względu na sens i zabawę formą. :)

smiley

Masz rację, ŚlimakZagłady, z założenia bardziej zabawa niż egzystencjalistyczne dywagacje.

Bardzo się cieszę, że doceniłeś. Ja też czuję niedosyt. Jednak oddanie tej bryły betonu we wła-

danie czasowi, jej ociosywanie i żonglerka metaforami, animizacją, metonimią, hiperbolami

oraz inne cudeńka, finalnie owocowałoby kupką piachu i kamieni na plaży – pierwsza fala, i…

Tym bardziej doceniam. Pozdrawiam serdecznie.

 

Koala75

Miło mi, że się podobało. Trochę zabawy w tych trudnych czasach – rzecz przyjemna…

Pozdrawiam.

 

EDIT

To kropkowanie pomaga w wizualizacji tekstu w różnych wersjach. Wyraźniej widzę to na

moim wydruku.

dum spiro spero

Hej Fascynatorze! Czarujesz słowami                   jak ja formatowaniem ;)

It's hard to light a candle, easy to curse the dark instead

smiley

Dzięki ostamie, podnosisz mnie na duchu w walce z wirusem (drugi tydzień)…

dum spiro spero

w walce z wirusem (drugi tydzień)…

Współczuję… Fascynatorze, zdrowiej… heart

Pecunia non olet

smiley

Dziękuję serdecznie bruce, to już trzeci tydzień walki kończy się bez trafnej diagnozy i perspektyw…

Chyba muszę sam się za to zabrać…heh. Dam radę, chociaż czasami wszystko wisi na włosku – no,

może dwóch. To nie wirus – one się mnie boją, no i testy negatywne.

Pozdrawiam serdecznie.heart

dum spiro spero

Przykro mi. sad

Pecunia non olet

dum spiro spero

Dzięki. Zdrówka! :)

Pecunia non olet

smiley

Misja jeszcze niedokończona (?), wiec staram się jak mogę…heh. Może coś skrobnę na czary-mary,

bo to w sumie ciekawy dość temacik z pogranicza…

Dzięki za akceptację…

dum spiro spero

Trzymam kciuki. :)

Pecunia non olet

Witam.

Sorki, edytor nie akceptuje seryjnych spacji. IMO, z kropkami wiersz wygląda lepiej, jak by to było, gdyby wersy wiersza były oddzielone spacjami, mógłby ktoś pomyśleć, że to błąd formatowania.

Pozdrawiam, Feniks 103.

audaces fortuna iuvat

Witaj feniks103, masz rację oczywiście. Na rękopisie mam kropki oraz solidne odstępy – jak

tutaj – i nie wiem co mnie podkusiło na same spacje. Na szczęście nie przeszły, heh.

Dzięki za uwagę. Pozdrawiam.smiley 

dum spiro spero

Podoba mi się, a najbardziej czytany kolumnowo… Wtedy NF daje nadzieję tym, co sensu jeszcze nie znaleźli ;)

smiley

Kłaniam pięknie M.G.Z. i dziękuję za “podobanie”. Masz rację – kolumny są zdecydowanie

przyjemniejsze dla oka i rozumu… heh.

Pozdrawiam serdecznie.

dum spiro spero

Nowa Fantastyka