
W inspiracji tegoroczną pracą i zrobionym zdjęciem, co to wklejam gdzieś poniżej :D
W inspiracji tegoroczną pracą i zrobionym zdjęciem, co to wklejam gdzieś poniżej :D
Jeżeli znajomy zaczyna rozpowiadać o sezonowej pracy w nadmorskiej piekarni, zatkajcie mu usta szmatą.
Zdychałam na kanapie po piętnastu godzinach walki z osami i tłumaczenia błyskotliwym klientom, że jagodzianka zawiera jagody. Marzyłam o jedynym, co przyjemne na tym wakacyjnym padole łez – wieczornej kąpieli w Bałtyku.
Dzwonek.
– Szszszkuźwa…
Zwlokłam zadek z tapczanu, poczłapałam do drzwi.
– Jooo? – rzuciłam w sień.
– Witamy.
Na progu stała dwójka oceanicznych wodorostozombie z załogi Davy'ego Jonesa. A przynajmniej tak wyglądali ci jegomoście ociekający wodą i szlamem. W szczypcach, niby święty obrazek, trzymali wizerunek Cthulhu.
– Czy chciałaby pani porozmawiać o Wielkim Przedwiecznym?
Mówiłam coś wcześniej o kąpieli…? Zapomnijcie.
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
Sympatyczny drabelek. O takich świadkach jeszcze nie słyszałam. :-)
A zdjątko super.
Babska logika rządzi!
Świetny pomysł i prawdziwie fantastyczny drabble! ;D
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Dobre! :) Bardzo dobre. Ładnie, zgrabnie napisane i takie… życiowe. Ilustracja superancka :)
Cthulhu Ci się zliterówkował ;P
Total recognition is cliché; total surprise is alienating.
Rewelacyjne! Twoje szczęście, że zdążyłam przełknąć śniadaniową kanapkę, bo chyba płaciłabyś za czyszczenie komputera.
A to zdanie – Czy chciałaby pani porozmawiać o Wielkim Przedwiecznym? – godne uwiecznienia w annałach.
I proszę – niby tylko sto słów, a ile treści!
"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.
Przeczytane :)
Zachwyciwszy się…
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Bardzo dobre! Idealne na poprawę humoru, na piąteczek :D
F.S
Świetne:-)
”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)
Dziękuję Wam wszystkim! :)
jeroh – literówka w Ktulu musi być zawsze :D (już poprawiona)
bemik – obawiam się, że na naprawę bym się nie wykosztowała… dobrze, że ostatecznie kanapka wybrała żołądek, nie monitor! :)
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
Genialne. Kandydat na zwycięzcę :D
... życie jest przypadkiem szaleństwa, wymysłem wariata. Istnienie nie jest logiczne. (Clarice Lispector)
Fleur, konkurs dopiero się rozkręca. Acz nic nie ujmuję drabelkowi. :-)
Babska logika rządzi!
No przecież – przed samym terminem nastąpi bombardowanie konkursowymi tekstami! ;D Ja już sobie przygotowuję bunkier…
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
OMG, z czego ma zrobione ściany, że uchroni przed zalewem drabli? ;-)
Babska logika rządzi!
Finkla – Toteż piszę kandydat :)
... życie jest przypadkiem szaleństwa, wymysłem wariata. Istnienie nie jest logiczne. (Clarice Lispector)
Ghlas cailin, zgadzam się – z jakichś powodów zawsze tego Qtulu piszą z błędem!
Natomiast twój drabble bezbłędny : D.
Mogło być gorzej, ale mogło być i znacznie lepiej - Gandalf Szary, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Rdz IV, Górą i dołem
Muszę się zgodzić, że tekst udany. :)
"Myślę, że jak człowiek ma w sobie tyle niesamowitych pomysłów, to musi zostać pisarzem, nie ma rady. Albo do czubków." - Jonathan Carroll
Melduję, że przeczytałam :)
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Zakrzyknę za Reg: prawdziwie fantastyczny drabble! Uśmiałam się, chociaż w sumie, to nie wiem z czego, bo biedna ta bohaterka i raczej należało jej współczuć.
Pisanie to latanie we śnie - N.G.
Po części to z życia wzięte opowiadanko, więc dziękuję za współczucie! :) I za tak miłą opinię.
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
W tej części, oczywiście, w której przed drzwiami pojawiali się świadkowie Cthulhu? ;)
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr
Dokładnie tak :D
No bo przecież, praca w wakacje? Totalna fantastyka…
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
Inspirowane tym? :)
“Tekst ma się bronić sam. Pewnie, tylko bywa tak, że nie broni się on nie ze względu na autora, tylko czytelnika" --- Autor cytatu pragnie pozostać anonimowy :)
Nie – inspirowane zdaniem, które powiedział do mnie kumpel. Jestem lovecraftovym laikiem, więc potrzebowałam 10 minut i podpowiedzi innego kolegi, żeby zaczaić, że nie chodziło mu o Jahwe. :) Ale tak, spodziewałam się, że jest to jakiś tekst z otchłani internetu.
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
Bomba! No i gratki za zwycięstwo!
"A jeden z synów - zresztą Cham - rzekł: Taką tacie radę dam: Róbmy swoje! Póki jeszcze ciut się chce! Róbmy swoje!" - by Wojciech Młynarski
Gracias! C:
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
Dobre :) Gratulację wygranej.
Przeczytałam tylko drabble wyróznione i ten zwycięski. Ten podobał mi się najmniej, choć Lovecrafta cos tam ogarniam. Tylko nie szaleję za nim. Może to dlatego. A szkoda, bo pierwsza połowa fajnie napisana i zwiastuje kąśliwą puentę, a potem jak dla mnie siadło.
https://www.martakrajewska.eu
Widzisz – a ja nie dość, że nie szaleję a Lovecraftem, to jeszcze go nie ogarniam. (Dwa tygodnie temu dowiedziałam się, że Lovecraft to nazwisko, a nie tytuł zbioru opowiadań… ;) ) Ale Ktulu jak to Ktulu; znany powszechnie.
I tobie, i Zygfrydowi dziękuję za odwiedziny :)
...Pan muzyk? Żebym zryżał!
Pierwsze zdanie jak z Vonneguta – IMO lepsze niż zdanie ostatnie, co w drabblach winno być na odwrót (zazwyczaj jest na odwrót). Choć to tylko moje odczucia. Zmieściły się nawiązania, fantastyka, polskość – pojemny ten drabelek i całkiem ok.
Fajny drabble, a tytuł świetny :)
https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/