Autorze! To opowiadanie ma status archiwalnego tekstu ze starej strony. Aby przywrócić go do głównego spisu, wystarczy dokonać edycji. Do tego czasu możliwość komentowania będzie wyłączona.
Jak państwu wiadomo, od wielu lat 9 lipca obchodzony jest jako „Międzynarodowy Dzień Walki z Zorzą Polarną". Z tej okazji, stołeczny społeczny komitet obchodów tego święta (ukonstytuowany spontanicznie) postanowił oddać cztery salwy z haubic celem rozproszenia zorzy polarnej. Pogodynka telewizji osiedlowej „Ursynów Rządzi" nabrała wprawdzie wody w usta i nie chce zdradzić prognozy pogody, ale na okoliczność nie wystąpienia wrogiego życiu zjawiska, przewidziano salwę honorową oddaną w kierunku sobowtóra Roalda Amundsena. W roli tytułowej wystąpi emerytowany narciarz amator i zdobywca polskiego bieguna zimna, pan Romuald Ambroziak. Kamizelkę kuloodporną ufundował sklep z akcesoriami muzycznymi „Ciężki oddech metalowca".
Precz z zorzą polarną!
kuloodpornąufundowałsklep - desperacka próba zmieszczenia się w limicie? Cwane :P
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.
:) Nie, nie, nie. To edytor chciał mnie skompromitować, tyle że wspólnie zdemaskowaliśmy jego podstępną strategę.
Precz z edytorem!
Pokręcone. ;)
Powtarza się ciągle ta zorza. W zdaniu "Z tej okazji, stołeczny społeczny komitet obchodów tego święta (ukonstytuowany spontanicznie) postanowił oddać cztery salwy z haubic celem rozproszenia zorzy polarnej." proponuję zastąpić słowami "Aurora borealis".
joke mode on --- Lepiej nie poprawiać, bo się komuś z inną "Aurorą" skojarzy --- joke mode off.
Adamie, nie zakładajmy, że czytelnicy są... inni.
Zaznaczyłem intencję...
"Gdzie są wasze haubice?..."
bardzo fajne. mój ulubiony poziom absurdu. ode mnie 5.