- Opowiadanie: Finkla - Nie wchodzi się dwa razy w to samo bagno

Nie wchodzi się dwa razy w to samo bagno

Oceny

Nie wchodzi się dwa razy w to samo bagno

– A potem rzucił mi dukata jak… jakiejś dziewce służebnej! I tylem niegodziwca widziała!

Matka chrzestna zamyśliła się.

– Fular, powiadasz… To ten książę? – Stuknęła różdżką w kryształową kulę. Siostrzenica potwierdziła. – Charakterek po mieczu, kłamliwy jęzor po kądzieli… Zrobimy tak…

 

***

 

– Potem weźmiemy ślub i wszystko co moje, będzie twoje…

– A jeśliś w ludzkiej postaci równie szpetny? Nieeee… Proponuję umowę: cesja praw do ćwierci królestwa za jeden pocałunek. Wątpliwości rozstrzyga nadworna czarodziejka. Podobno na dziewoi do końca życia zostaje magiczny ślad.

Zgodził się. Miał sposoby na starą jędzę.

 

***

 

Wieczorem ciotuchna przyszła odebrać perukę. I na kolację.

Siostrzenica triumfalnie odwróciła udka na drugą stronę.

Koniec

Komentarze

Kontynuacja bardzo udana, a alternatywne zakończenie nader żabawne. ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Dziękuję, Regulatorzy. Starałam się, żaby było śmiesznie. ;-)

Babska logika rządzi!

No, od razu skumałam! ;-)

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Nie wątpię. Bystre żabki tak mają. :-)

Babska logika rządzi!

Populacja płazów świadczy podobno o kondycji ekosystemu. Dlatego nie jadam żabich udek.

Miało być śmieszne – i było! Wchodzę w ten mglisty poranek z uśmiechem na twarzy.

Bardzo ładne :)

Tylko, wiesz, kara trochę niewspółmierna do winy. Przecież on tylko pannę oszukał, a ona go… Bidne książątko. Niesprawiedliwy jest ten świat. Pannie ino na majątku zależało, więc jak tu ją na tron brać, no? No jak?

Bidne książątko.

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Ambroziaku, dziękuję. Miło, że rozbawiło. Wtedy jeszcze nie mieli w szkołach ekologii.

Dzięki, Emelkali. Ale to już recydywa była… I gdyby sam nie traktował panny przedmiotowo, to by ją poznał mimo peruki. ;-)

Babska logika rządzi!

Emelkali: Świat nigdy nie był sprawiedliwy.

Fajne!

"Czasem przypada nam rola gołębi, a czasem pomników." Hans Ch. Andersen ****************************************** 22.04.2016 r. zostałam babcią i jestem nią już na pełen etat.

Dzięki. :-)

Babska logika rządzi!

Czy spożycie księcia pod postacią żaby nie jest w pewnym sensie aktem kanibalizmu?

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Oczywiście. A całowanie żab to zoofilia. W bajkach znajdziesz mnóstwo przemocy, okrucieństwa i wynaturzeń. ;-)

Babska logika rządzi!

:-) Pfujjj! :-)

Nie chcesz, to nie jedz. ;-)

Babska logika rządzi!

…i wtedy ta żabka przeistoczyła się w śliczną, dorastającą, trzynastoletnią młodą kobietkę. I tej wersji będę się trzymał, Wysoki Sądzie! 

 

Bardzo, ale to absolutnie nieśmieszne!  :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jeśli nieśmieszne, to po co przytaczasz? ;-p

Babska logika rządzi!

Bo jest czwartek i motyl machał skrzydełkami ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Aaaaa. I czwartek, i motyl (w lutym!), co za niefart… ;-)

Babska logika rządzi!

…i jeszcze Bóg gra w kości… Apokalipsa! :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jeszcze słyszałam, że rzuca je tak, żeby nie było widać, co wypadło…

To co, do schronów?

Babska logika rządzi!

A tam. Miejsca w pierwszym rzędzie. Rzucimy Apokalipsie sto dziewic na pożarcie – jak w szorciku Syf.a ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Myślisz, że Apokalipsa taka wrażliwa? W takim razie defloracja odwleka koniec świata… Interesujące założenie. ;-)

Babska logika rządzi!

To założenie, droga Finklo, aż prosi się o literackie rozwinięcie! :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Też mi to przyszło do głowy. Ale jeśli masz ochotę – rozwijaj! To miło, kiedy jeden utworek staje się inspiracją dla drugiego, ten dla trzeciego… Chcesz zrobić wnuka drablowi Emelkali? ;-)

Babska logika rządzi!

Daj pokój, jak skreślić "drablowi" to robi się groźnie! :-D Liczyłem raczej na twoją wersję rzeczonego założenia :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No to nie skreślaj. Bo wtedy – faktycznie… Emelkali urwałaby Ci jaja przy samym gardle, żona poprawiła, a pan prokurator pozamiatał resztki.

Może kiedyś coś naskrobię, bo pomysł wdzięczny, ale nie w tej chwili i nie robię sobie rezerwacji tematu.

Babska logika rządzi!

A zostałyby jakieś resztki dla prokuratora? Po dubeltowych zabiegach? :-)

No nie wiem. Może, gdyby chłopinie bardzo zależało na zawleczeniu chociaż kawałka Ryby przed sąd, to coś by zdołał dla siebie wyszarpać…

Babska logika rządzi!

Śmiem wątpić. Mam podejrzenie, graniczące z pewnością, że interwencja Emelkali nie zostawiłaby nic dla nikogo… :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nawet popiołu? ;-)

Babska logika rządzi!

Bardzo możliwe :-) To jest grzech z gatunku tych karanych totalną anihilacją…

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No dobra, nie upieram się. Emi niechętnie sięga po SF, ale może w takim przypadku złapałaby za antymaterię… I później szukaj błysku w Kosmosie.

Jedno jest pewne: lepiej nie wykreślajmy. :-)

Babska logika rządzi!

Właśnie przeczytałam…

Psycho! Ja wiem, że moja córka śliczna – po mamusi – ale Finkla ma rację. U samego, kuźwa, gardła. Że zaś szybkie twe szczeźnięcie słabą byłoby karą, coś bym jednak zostawiła. Tak dla twojej żony. Niech się dziewczyna zabawi. A po Zołzie mój Misiek by dokończył! Ot. Na prokuratorze bym nie polegała, bo w Polsce z pietnastolatką, za jej zgodą, niestety już można. Lepiej załatwić to w rodzinie.

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Zwracam dyskretnie twoją uwagę, Emelkali, że to Finkla zaczęła o robieniu wnuków Emelkali. Drabbla, w sensie. ;-)

 

Ale, musze przyznać, okrutność potężna w kobietach drzemie :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

:-) Przestańcie, bo zostały mi dwie chusteczki higieniczne, a po nocy ganiać do sklepu mi się nie chce. :-)

Emelkali, to Twoja córka już ma piętnaście lat? Jak ten czas zaiwania…

Drabla wnuki, drabla. Cholera, muszę to zacząć podkreślać, bo jeszcze i mi się oberwie. Za podżeganie albo inne stręczycielstwo… ;-)

Oj, potężna. Com opisała na górze. I tym magicznym sposobem zlikwidowaliśmy offtop. ;-)

Babska logika rządzi!

Nie płacz, Adamie. Wszystko będzie dobrze.

O wnuki swojego drabla Emelkali awantury czynić nie będzie. Zresztą, jeszcze się z Psycho nie zabraliśmy do roboty. ;-)

Babska logika rządzi!

:-) Przestańcie, bo zostały mi dwie chusteczki higieniczne, a po nocy ganiać do sklepu mi się nie chce. :-)

A co Adamie? Wzruszyłeś się losem Psycho? Czy zareagowałeś jak mój mąż, kiedy widzi w tv faceta obrywającego po klejnotach? Och, ta solidarność plemników :P

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Zresztą, jeszcze się z Psycho nie zabraliśmy do roboty. ;-)

WY… razem???

Rany boskie, co za zberezeństwa…

Gdzie ja mam ten telefon do Rybowej? Cholera, kiedy potrzeba, nigdy nie można znaleźć.

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Emi, to jak reaguje Twój mąż? Owija w chusteczki? ;-O

Sorry, NMSP.

Tak, Adamie, apele do Koleżanek i Kolegów o zaprzestanie żartów zawsze odnoszą skutek. Jakiś tam…

Babska logika rządzi!

WY… razem???

Rany boskie, co za zberezeństwa…

Nie, Emelkali. Żeby było oryginalniej, to oddzielnie. ;-)

Babska logika rządzi!

Per procura? :-)

Tak, jakiś skutek odnoszą. Najczęściej bliski przeciwnemu. :-) 

Emi, to jak reaguje Twój mąż? Owija w chusteczki? ;-O

Adam… Ja mam jeszcze dwie paczki… Daj poste renesante, pchnę umyślnego z jedną… Bo coś do rana na dwóch sztukach, myślę, nie dojedziesz… A w razie potrzeby, dopcham papierem toaletowym. Miękiusim jak kaczuszka. :-D

 

Ty mnie się tam, Emelkali, za telefony, nie łap… (Patrzcie no, nie dość, że krwiożercza, to jeszcze uprzejmie, acz z obrzydzeniem donosi – jak nic, wojna ubertotalna!) Ja tak naprawdę myślę, że córka córką, ale samo brzmienie słów “babcia Emelkali” powoduje nielichy wkurw… :-D

 

Finkla, spryciula, najpierw podpuści, potem wystawi na strzał, a potem, że oddzielnie… Co za babska natura – intrygantka, fiu fiu… Faktycznie, jak w drabblu, offtopa niet, nia ma! :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Miało być śmiesznie a wyszło groteskowo. Dialogi chyba były wzorowane na występie jakiegoś kabaretu w powiatowym domu kultury…  Niemniej jednak poniższy tekst make my day :)

 

“– A potem rzucił mi dukata jak… jakiejś dziewce służebnej! I tylem niegodziwca widziała!” 

 

natomiast to zdanie to już prawdziwy dramat

 

“Charakter po tatusiu, kłamliwy jęzor po mamusi…”

 

:(

 

 

Ja tak naprawdę myślę, że córka córką, ale samo brzmienie słów “babcia Emelkali” powoduje nielichy wkurw… :-D

LOL!

No dobrze, Psycho, jeśli wolisz, możemy coś napisać razem o dziewiczym końcu świata. To co, zaraz po zakończeniu tekstu “pierzynowego”? ;-p

Babska logika rządzi!

Psycho, skarbeńku, niezły wkurw… to ja miałam, kiedy w zeszłym roku w prywatnej rozmowie jeden kolega z portalu rzekł, że mam pewnie z 18x3 lat…

Tak, wtedy to miałam wkurw…

Taaa, znasz gościa, widzisz go każdego dnia :P

A do babci, jak się Młoda na nas podała ( a na razie tak wygląda) to mi jeszcze z 12-15 lat zostało :P

 

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Dziękuję, German Jesus.

Jak byś poprawił to zdanie?

Babska logika rządzi!

Cholera, pisanie z kobietą o końcu dziewictwa, tfu, końcu dziewicy, tfu, dziewiczym końcu… Cholera, zawsze brzmi dwuznacznie :-D Pisze się na to. Ale po “pierzynce”, faktycznie. ;-)

 

Emelkali – :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Taaaa, zwłaszcza to “pisanie” nijak nie pasuje…

Babska logika rządzi!

Aleście paskudni, no!

 

Biedny, Adam, chlip, chlip…

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

wink

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A ja chyba do końca nie załapałam ;] Nie mówię o udkach, bo te są dosyć jasne… ale peruka?

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

Hmmm. Nie załapałaś, to trudno, nie będę tłumaczyć. Tylko podszepnę, że gdzieś we wcześniejszych komentarzach była ona wspomniana.

Babska logika rządzi!

“Charakter po tatusiu, kłamliwy jęzor po mamusi…”

 

moja wersja tego zdania poniżej :)

 

“25 cm charakteru po mieczu, czarci jęzor po kądzieli” 

Zacny drabel, a historia z wnukiem rozbawiła mnie do łez :)

Dziękuję.

GJ, owszem, Twoja wersja ma pazur, nie przeczę. Ale do wykorzystania miałam dokładnie sto słów, poświęcenie dziesięciu procent na drobną złośliwostkę to straszna rozrzutność. Za to miecz i kądziel bardzo mi się spodobały, zaraz zmienię.

Rooms, miło, że zacny. Myśmy też mieli niezłą radochę. A tu jeszcze nawet gry wstępnej nie zaczęliśmy pisać… ;-)

Babska logika rządzi!

Można i tak, grunt, to wyciągnąć jakieś korzyści. 

Fajna kontynuacja, równie zacna co pierwszy tekst. 4/6. :)

 

http://wachlarzemoaloes.blogspot.in - mój blog o fantasy i science-fiction. :D

Dzięki. :-)

Właśnie! Myśleć trzeba. I przy oszukiwaniu, i przy byciu oszukiwanym.

Babska logika rządzi!

Nowa Fantastyka