- Opowiadanie: Nazgul - Pierd

Pierd

Inteligentna satyra :)

Dyżurni:

brak

Oceny

Pierd

Kiedyś publicznie pierdnąłem

Tak mocno, że aż stęknąłem.

Ludzie na mnie spojrzeli

I chyba już wiedzieli.

 

Ja głupią minę zrobiłem

I szybko winę zrzuciłem

Że niby taki dzwonek,

Wydał mój telefonek.

 

Lecz nie wszyscy uwieżyli

I bardzo szybko się zmyli.

 

Morał podam przelotnie

Pierdzieć trzeba samotnie.

Koniec

Komentarze

Nie, nie przemówiło do mnie. W ogóle do mnie nie przemówiło. A poza tym nie widzę w tym fantastyki; nie jest to miejsce na… to coś. :/

Mee!

Jakże srodze myliłam się, posądzając Cię, Nazgulu, o posiadanie poczucia humoru. :-(

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Wyszedł Ci taki pierd wśród wierszy. Pozdrawiam.

Litości.

Jeżu dubeltowo kolczasty…

uwieżyli – Jeży nie wieży, rze w Białowierzy na wierzy…

Na pewno masz aż dwadzieścia cztery lata? Bo takie wierszydła bawią o połowę młodszych…

Adamie, masz złe dane. Ja tam w wieku tuzina wiosenek, owszem, przerabiałam Mickiewicza na… bardziej fizjologiczne teksty, ale raczej w stronę trzynastej księgi się kierowałam. Wiersze o wiatrach to nie wiem, może ośmiolatki?

Babska logika rządzi!

Ha! Zaprawdę powiadam Wam, że mój bączek nabiera teraz innego wymiaru :D

Iluzjo, tylko nie pisz o wierszy o wymiarach Twojego bąka! Błagam!

A przynajmniej ich tutaj nie publikuj.

Babska logika rządzi!

Finklo, to była taka aluzyjka do mojego opowiadania, w którym wątek bączka też się przewinął, ku niezadowoleniu gawiedzi ;) Ale myślę, że przy Nazgulowym to nabiera jakiegoś głębszego przesłania ;)

Iluzjo, aluzję zrozumiałam. Pamiętam ten tekst. Boski był. ;-)

Babska logika rządzi!

Hahaha no dobrze, bo już się bałam :D Spokojna głowa – nie będę się rozwodziła na wiadome tematy.

Albo i kiedyś będę, kto wie devil

A teraz już zamknijmy offtop i dajmy pokomentować wiersz ;)

 

 

Błagam, nie nazywajcie wierszem tych, tam na górze, żałosnych wypocin! Obrażacie w ten sposób prawdziwe Wiersze.

Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.

Prawdziwe Wiersze są białe, uznają tylko tradycyjny model rodziny i siadają z przodu autobusu? ;-)

 

Ale fakt, to u góry, to klasyczny trollogniot…

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ale co my tu porównujemy – Pilipiuka i to wyżej, Nazgulu? :)

Myślę, że to nie tak, że głupot nie lubimy. Ale muszą one przyjąć porządniejszą formę; przynajmniej z mojej strony tak to wygląda ;)

Mee!

Ach, mój drogi genialny autorze

jeśli bąki puszczasz, to rób to na dworze.

Nie zasmradzaj nam tutaj naszego portalu

bo cię pożegnamy niebawem bez żalu.

Ryszard w formie :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No :)

Mee!

A ja tam nawet śmiechłam sobie raz czy dwa :P

Mermaids take shelfies.

To była poetycka krotochwila.

Nie poetycka, bo nie wszystko złoto, co się rymuje, i nie krotochwila, tylko pod każdym względem nieudana próba bycia dowcipnym. Dorabianie teorii do kaszanki nic nie pomoże.

Rymowane krotochwile to ma na sumieniu fasoletti, np. Inwazję Marsjanhttp://www.fantastyka.pl/opowiadania/pokaz/1386

Na pohybel! – ryknął tłum.

A ja krzyczeć już nie będę. Ale śmiać – też nie.

Ni to Szatan, ni to Tęcza.

“Bąk”

 

Na dworze

dupa może

 

Sądzicie, że mi tę dowcipną krotochwilę wydrukuja w wysokim nakładzie? ;-) Taka nowatorska forma i głęboka treść razem zusammen do kupy…

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ale jatka, aż mi  mówiąc poetycko “wiatry ucieczki zaniechały”.

Fredro to to nie jest z pewnością, ale jakieś dalekie pokrewieństwo z tematyką tabu jest ;)

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że chyba reakcja publiczności, wbrew sobie i wbrew  intencjom autora, oddaje rzeczywistość :) 

Pan Wysokiego Domu

Jakbyś zaznaczył bizzaro to jeszcze może JAKOŚ by przeszło :)

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Dzięki za wizytę Kwis!

 

To były czasy, gdy nie wiedziałem co to bizzaro…

 

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Spoko Naz! :P

Najlepiej pisałoby się wczoraj, a i to tylko dlatego, że jutra może nie być.

Mój siostrzeniec w wieku dwóch latek

już wie, że nie wypada zasmradzać gatek

Jeszcze mu wybaczą nieziemski smrodek

Tobie Nazgulu mogą zatkać zadek…

 

E, coś dupne mi to wyszło:(

Czyli na poziomie:P

 

Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą. Lub psychologiem.

E, coś dupne mi to wyszło:(

Sfunie, mòj Ty drogi,

Jesteś dla siebie za srogi.

Poezja to rzecz trudna,

Dla Nazgula była zgubna…

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Nowa Fantastyka