Witajcie. Potrzebuję nadziergać coś na temat eugeniki, chcę wpisać takie oto zdanie:
Wśród zwolenników myśli eugenicznej można zaś wymienić: Platona, Francisa Galtona, Alexandra Grahama Bella, Harry’ego H. Laughlina, Theodore’a Lothropa Stoddarda i Karola Darwina.
I mam problem (zawsze miałem z takimi rzeczami), i intuicja podpowiada mi, że powinno być przykładowo:
– Theodore'a Lothrop Stoddarda, ale to znowu powinno być: Alexandra (tu też apostrof?) Graham Bella, a to nie brzmi...
Mógłby mi ktoś powiedzieć, jak powinienem zachowywać się przy takich rzeczach?
Wyślij intuicję na urlop zdrowotny, może przestanie mącić. Podajesz oba imiona, oba odmieniasz. Reguły stosowania apostrofów w każdym porządnym słowniku ortograficznym...
Jak powiedział Ci już Adam, Alexandra Grahama Bella. W największym uproszczeniu i skrócie, apostrofy stawiasz wtedy, gdy mianownik kończy się samogłoską.
Dziękuję :)
Gdybym miała wąsy, to bym była dziadkiem, a tak jestem sygnaturką!
@apostrofy po samogłosce
O, tak dobrze to nie ma. :-)
Disney - Disneya (samogłoska przed y wymawianym jako j)
Baldy - Baldy'ego
ale: Midszenty - Midszentyego (nazwiska węgierskie bez apostrofu)
Gimli - Gimlego
Ali - Alego
ale: Pavarotti - Pavarottiego (nazwisko wloskie)
Generalnie apostrofy po e: Jake'a, Mike'a, Steve'a, ale jeśli spółgłoska w którymś przypadku się zmiękcza, to piszemy po polsku: z Jakiem, z Mikiem (slownik okresla to dość wyraźnie, ale ostatnio pleni się odmiana "z Mike'em", chyba dlatego, że redaktorzy czytają słonik wybiórczo); podobnie: na pendrivie (zasady dotyczące imion stosuje się też do rzeczowników; słownik podaje nazwy własne, bo w czasach, kiedy był pisany, nie bylo tylu słów angielskich w polszczyźnie).
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629620
No, to Wam trochę namieszałam. :-)
A generalnie: so.pwn.pl
Dlatego też pisałem, że to w największym uproszeczeniu i skrócie. Chodziło mi bardziej o to, że nie stawiamy apostrofu, jeśli mianownik kończy się spółgłoską.