- Hydepark: Granice reklamy-czyli co nie można zamieszczać na stronie Nowej Fantastyki

Hydepark:

Granice reklamy-czyli co nie można zamieszczać na stronie Nowej Fantastyki

Moi drodzy, okazuje się, że złamałem tutejszy regulamin, a dokładniej rzecz biorąc punkt 16, który ma następujące brzmienie:

 

16. Zabronione jest umieszczanie przez użytkowników treści:

 

– zawierających słownictwo uznawane za ogólnie niecenzuralne lub godzące w dobra osobiste innych

 

– sprzecznych z prawem (m. in. łamiących prawa autorskie)

 

– zawierających informacje o charakterze reklamowym.

 

Moja przewina dotyczy reklamy mojej osoby. Jako, że jestem Polakiem, który potrafi, zdecydowałem się zebrać pieniążki na wydanie własnej powieści pt. "Senfiliada". Niestety, promocja na stronie Nowej Fantastyki, tej mojej czysto artystycznej, niedochodowej akcji okazuje się niemożliwa.

 

Pytam więc, gdzie są granice reklamy? Mogę tu zamieszczać swoje utwory, ale nie mogę promować swojej skromnej osoby i jeszcze skromniejszych dokonań artystycznych. Zatem, gdzie mam to robić? Jaki jest cel istnienia tej strony?

Komentarze

obserwuj

Pewnie jakbyś z czystej uprzejmości się zapytał (mnie, redakcję, promocję), mailem jednym, skromniusieńkim (jakieś 1/1000000 Senfiliady) czy można to byś się dowiedział, czy można.

A tak? Dj Jajko w sumie się nie dziwi, że tekst poleciał.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

DJu,pozwól, że zapytam -- a jaki sens było wywalic akcję podobnej treści reklamującą książkę na temat aspektów religii w twórczości Philipa Dicka, skoro Nowa Fantastyka widnieje tam jako patron medialny przedsięwzięcia?

W profilu Qfanta podaje się adres blogu, tutaj jest on zbanowany. Istnieje reguła, żadnej promocji własnej osoby.Czy to jest zdrowe?  Czy nie jest to portal społecznościowy? Czy nie reprezentuje ta grupa zaaangażowanych tu osób polskiego fandomu, bez którego zwyczajnie nie istniejecie?  Czy nie zależy wam na budowaniu interakcji pomiędzy użytkownikami? Czy nie mogą posiadać niezależnej idei i możliwości jej zadeklarowania, bo może przynieść tylko im dochód materiałny? Czy nie może zaistnieć idea wzajemnego wsparcia?

Rozumiem, dobry obyczaj każe - zapytać gospodarza o zgodę, ale przy tak długiej obecności na portalu, błyskaniu w nasze oczy treścią reklamy i w sumie jakimś zysku z tego procederu. czy nie moglibyśmy być traktowani łagodniej, już jako oddany członek rodziny Prószyńki i Ska?:)))) Bo bywały tu czynniki obce-reklamujące, które ze względów politycznych być może-- jednak nie poleciały.

Pozdrawiam serdecznie.

Ja we wcześniejszym poście RobertaZ nie widzę nawet cienia reklamy... Wlaściwie --- cóż niby zareklamował RobertZ? Wydawnictwo, w którym chcialby wydać "Senfiladę"? Nie podal nazwy,  adresu, linka. To, że istnieją takowe wydawnictwa, drukujące za pieniądze autora jego dzieła? Sprawa dość znana. To, że RobertZ podał, iż napisal "Senfiladę"? Też wiadoma sprawa --- kupa odcinków jest w jego profilu.

W sumie --- po prostu poprosił o wsparcie finansowe. Jeżeli ktoś chce takiego wsparcia udzielić, czemu nie? To portal społecznościowy, mimo tego, że jest prywatną wlasnością.

Być może, rzeczywiście takie wydawnictwa stanowią konkurencję dla firmy "Prószyński".  Ale -- post Roberta Z nie jest reklamą konkretnej firmy, informowal tylko o mozliwościach takiego dzialania --- w sumie znanych. 

Zdaje mi sie, że wystrzelono z armaty do wróbla --- z całym szacunkiem dla postury RobertaZ.

Uważam reakcję za zdecydowanie przesadną.

Nie wspominając już o pewnym konkursie, który pojawił się "z zewnątrz", a mimo to jest z nami do dziś. (Również nie zapytali o zgodę.) Jak to się ma do RobertaZ, który zasila szereg użytkowników tej strony od dawien dawna? Czy to aby jest w porządku wobec niego? 

A problem nie tkwi przypadkiem w reklamowaniu, czegoś tam, w celu (nie mówię że kolega miał to akurat na celu) pozyskania korzyści majątkowych? Np. kapela może zagrać utwór innego wykonawcy, o ile na tym nie zarobi. RobertZ nie płaci za reklamę, a podaje link do strony, która ma zachęcić nas do udzielenia wsparcia finansowego :( Ogółem to trochę pokręcone, ale może po prostu kolega powinien wziąć przykład z Suzuki, która przed umieszczeniem reklamy swojej strony (w żadnym razie nie komercyjnej) zapytała dj'a o pozwolenie :/

Wiecie, ja zapytałam o zgodę na reklamowanie portalu i dostałam, Baranek też swój reklamował i nikt go za to nie wyklął, więc pewnie też o zgodę zapytał. Wygląda na to, że jednak się da reklamować swoją "twórczosć" na NF.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Poważnie macie wątpliwości, że treść usunięto? Ja nie mam

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Wątpliwa szkodliwość czynu.

Roberta wszyscy znają i czytają. Przecież jest podczepiony...Ma prawo podzielić się marzeniem.

Czemu ma służyć taka cenzura? Rozumiem, kiedy ktoś obsmarował redaktora naczelnego --- odważny poleciał w siną dal.  A tutaj jest w końcu niewinny przypadek pytania o wsparcie. Akcja nie powinna nosić głupawej nazwy Polak potrafi - ale----- Wspieraj Ludzi Pozytywnie Zakręconych!

Pozdrawiam:))).

Czemu? Pewnie podstawom kultury - wystarczy się zapytać. Jeden mail, albo jeden telefon do redakcji czy promocji. Mogę? Ja bym pozwolił, ale Robert nie dał mi szansy.

I zamiast powiedzieć, ups, sorki, teraz zapytam, czy mogę, to niestety wysmaża wątek, jak go tu okrutnie traktują.

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Ale ja się nie użalam. Interesuje mnie po prostu dlaczego zostałem zbanowany. Chciałem poznać opinie innych forumowiczów.

Podejrzewam, że dlatego, że nie zapytałeś, czy możesz tu wejść z komercyjnym projektem

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

No to przepraszam. Wiem, że straciłem pieniądze na kompletnie niekomercyjny projekt. Mimo to mi przykro.

:)

Ale cieszy mnie, że mogę wydać swoją ksiązkę. Oczywiście pierwszą z serii, bo będzie w sumie kilka tomów.

Moje szczere gratulacje Robert:)))

Moje gratulacje Robercie

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Nowa Fantastyka