Nowa Fantastyka - Marzec 2012

ja jak narazie mogę powiedzieć, że podoba mi się okładka ;P

Tak, okładka wymiata.

A jest ktoś od nas oprócz Ajwenhoła?

www.portal.herbatkauheleny.pl

Jeśli chodzi o okładkę to widać wreszcie jakiś postęp.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Zdecydowanie najlepszy z dotychczas ukazanych plakatów do filmu. No i na okładkę pasuje jak ulał.

Wstępniak zdecydowanie bardzo na plus :))

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Potwierdzam. Trudno się nie podpisać pod słowami Jakuba. :)

Swoją drogą, gdyby ktoś nie miał a chciał się zachęcić, to TUTAJ znajdzie po fragmenciku, razem z obrazkami.
Chyba co miesiąc będziemy tak zamieszczać.
dj

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Przeglądałem dzisiaj. I zastanawiałem się czy to nowe, czy jak dotąd ślepy byłem. Teraz już wiem, że nowe.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Nowiutkie. Jeszcze sprawić, żeby było widoczne. A jak odebrałeś to, drogi czytelniku?

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

Myślę, że pomysł dobry. Zajawka jak to zajawka, zawsze potrafi zachęcić :]
No, to by było na tyle jeśli chodzi o odbiór. A teraz, skoro udało mi się zebrać uwagę, to mam pytanie: da się zamówić numer lutowy gdzieś? :D Umówiłęm się co prawda z pewnym krakowskim kioskarzem, żeby mi przetrzymał, ale niestety nie pojawiłem się u niego ostatecznie :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ja i tak kupuję co miesiąc na bierząco, więc mnie zacheta nie potrzebna, ale inni, kto wie. A nuż się z papierową NF zaprzyjaźnią.

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

każdy numer można kupić jako archwalny, ale musi wpierw wrócić z rynku a luty siedzi do końca lutego w kioskach, więc zanim ruch/kolporter go zwrócą to chwila mija

"Przychodzę tu od lat, obserwować cud gwiazdki nad kolejnym opowiadaniem. W tym roku przyprowadziłam dzieci.” – Gość Poniedziałków, 07.10.2066

To w sumie przeszukam sobie kioski, może ktoś to trzyma jeszcze. Dzięki.

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

"Magia" - Kaganowa na miejscu pierwszym, ale tylko dlatego, że gdyby autor Lilki nie pomieszał czasów, co zabiło mi kompletnie nastrój ( pomijając kilka drobnostek) to "Lilka" Radosława Raka byłaby pierwsza.
'Lilka" Raka na miejscu drugim, ale tylko dlatego, że jak wspomniałem juz  wyzej, nie podobało mi się pomieszanie czasów.

No, przeczytane. I wciąż czuję niedosyt. Niezyły numer. Bardzo dobre "Dzikuski" Le Guin. Akcja, fabuła i to, co tygrysy lubia najbardziej. Zapowiedź autorki z lutowca w pełni uzasadniona. Jak to mówią - "Miotacz ognia kiepsko sprawdza sie przeciw zombie." *

* jeżeli możesz to przeczytać, to znaczy, że umiesz czytać, albo jesteś za blisko

Gwidon, jeśli udało Ci się przeczytać "Dzikuski" Ursuli Le Guin w marcowym numerze, to znaczy, że rzeczywistość gdzieś się nam zakrzywiła. ;)

W numerze lutowym w zapowiedziach napewno

Ale później, jeszcze przed ukazaniem się numeru, informowaliśmy, że opowiadania Le Guin nie będzie i wyjaśnialiśmy dlaczego. Mogę zgadywać, że próbowałeś być sarkastyczny, ale trochę Ci nie wyszło. ;)

A to sorry, ja takiej informacjii nie widziałem i nie słyszałem. Za mało czasu, by byc wszędzie.

Było na fejsbuku. Ponoć zawalił agent autorki.

Sygnaturka chciałaby być obrazkiem, ale skoro nie może to będzie napisem

Ale fakt ,okladka wymiata.

"Magia" Leonida Kaganowa to zdecydowanie najlepsze opowiadanie numeru. Świetny pomysł i świetne wykonanie.
Tuż za nią "Lilka" Radka - pięknie opowiedziana, klimatyczna historia. Ajwenhoł jest po prostu czarodziejem słowa.
"Księga Feniksa" to kolejny dobry tekst. Pomysłowa i pokręcona wizja.
"Legenda" Tomasza Kaczmarka również mi się podobała, chociaż mam pewien niedosyt. Początek świetny (opatrzony genialną ilustracją), ale końcówka odrobinę mnie rozczarowała, czegoś zabrakło. Po prostu.
"Najlepszego hycla w mieście"  Tomasza Przewoźnika oceniam średnio. Poprawna historyjka postapo, ale nic więcej w tym tekście nie znalazłem. Do przeczytania i zapomnienia.
Na końcu "Cała prawda o Angleterre" - opowiadanie w moim odczuciu kompletnie bezsensowne, ale być może po prostu go zupełnie nie zrozumiałem.

Dobry numer.

Zagraniczne:
"Magia" Kaganowa - bardzo dobre opowiadanie z bardzo dobrym zakończeniem. Aż szkoda tak porządnie wymyślonego świata tylko na opowiadanie. Dialogi bardzo naturalnie zbudowane, aż się je słyszy w głowie (i "wschodnia" składnia - cudo!). Nie wspominając już o tym, że cała koncepcja "obrzędów", wokół której kręci się opowieść, jest rewelacyjna. Chce się czytać.
Natomiast "Księga Feniksa" zupełnie mi nie podeszła. O, po prostu, naukowcy grzebią tam, gdzie nie powinni, eksperyment wymyka się spod kontroli, a całość opowiedziana z perspektywy tego "eksperymentu". W ostatnim FWS było opko oparte na podobnym szkielecie. Dużo już podobnych opowieści powstało. Ileż można? Chyba, że to tylko wstęp - ale jeśli miał zachęcać do sięgnięcia po inne pozycje tej autorki, to mnie nie zachęcił.