- Hydepark: Moje upiorne dzieciństwo - kreskówki

Hydepark:

Moje upiorne dzieciństwo - kreskówki

Tak sobie tu czytam nostalgiczne wspominki ludzi, którzy w dzieciństwie mieli dostęp do dosyć normalnych kreskówek. Rzućcie okiem, pliz, na coś na czym ja się wychowałem. Nie będziecie się dziwić, że jestem trochę dziwny ;)

(filmik animowany jest króciutki – zachęcam do obejrzenia w całości)

http://www.youtube.com/watch?v=YKdUByd708s

Komentarze

obserwuj

Ach! Dobre parę lat temu widziałem kilka odcinków i byłem zachwycony. Potem co kilka/kilkanaście miesięcy próbowałem znaleźć to w Internecie i nic. Aż do dziś. Zabieram się za oglądanie :D

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Aż tu nagle... Sru!

Nieźle mial naserane ten kto wymyslił tę bajkę, ale przyznaję, że jest zajebista :)

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

Na You Tube sa chyba wszystkie odcinki po polsku. Na dodatek po kolei. Dzisiaj tak sobie ogladalem, ogladalem i ogladalem... Czy naprawde dzisiejsza mlodziez wie co to jest psychodela?

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Wątpie. Dla dzisiejszych nastolatków to zapalenie marychy, umalowanie oczu czarna kredką i pocięcie żył czerstwym chlebem jest szczytem psychodeliczności...

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

na You Tube wyszukuje się pod hasłem "szdoki"

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Fasoletti: co masz do palenia marychy? ;) ale z ta reszta to racja. Mezczyzna malujacy oczy... i do tego wcale nie pedał!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

no i literowke walnalem w hasle wyszukiwania... wyszukuje sie oczywiscie pod haslem: "SZADOKI"

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

rinos, dzięki.

kojarzę wstęp tego filmiku, ale chyba nigdy tego nie oglądałam, gdy byłam dzieckiem;P

“A lesson without pain is meaningless. That's because no one can gain without sacrificing something. But by enduring that pain and overcoming it, he shall obtain a powerful, unmatched heart. A fullmetal heart.”

Hm, rinos, serio jest wszystko? Ja widzę tylko 6 odcinków, dość losowych...

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Diried: nie sprawdzilem. Ale lepiej 6 nic nic ;)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Jak dobrze, że znam francuski, wygląda na to, że w oryginale jest komplet :) Po angielsku wydawało się też sporo, ale nie patrzyłem dokładnie.

„Widzę, że popełnił pan trzy błędy ortograficzne” – markiz Favras po otrzymaniu wyroku skazującego go na śmierć, 1790

Mam rinos tyle, że pare razy straciłem przez nia pieniądze na darmo. Bo kumple mieli odloty, śmiali się, płakali, bredzili, a ja kurwa nic. W pysku mnie tylko suszyło. Chyba mam jakąś odporność wrodzoną na to zielsko :(

Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.

hehe, rinos dzięki za linki, bajka jest świetna :)

Nie znam tej bajeczki :D Ale urocze są te Szadoki :D

Dla mnie ta bajka jest mądra w porównaniu do dajmy na to... Naruto.
Raz w życiu widziałem i zastanawiałem się nad wezwaniem egzorcysty.

Jesli uraziłem jakiegoś fana anime, to przepraszam. to jest jeno zdanie jednego z wielu użytkowników! nie bijta!

ja oglądałem Dragon Ball :D
Szalałem za tym. I myślę, że mimo to iz było tam dużo przemocy,jak na bajkę dla dzieciaczków,  to nie uważam, że zryło mi to psychikę;)

baranek: Niezłe, nie znałem. Ciekawsze niż dowolne trzy mecze w mistrzostwach ;)

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Ogórke: no nie ma się czego wstydzić. Dargon Ball to ekstraklasa. Dla mnie było za skomplikowane (konieczność śledzenia serialu), ale mam kumpla, który, będąc wtedy w okolicach trzydziestki, wytrwale to oglądał.
Przyznasz chyba  jednak, że Smocze Kule są dosyć banalne, w porównaniu do Szadoków?

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

ten Szadok to kompletny odpał ^^ Jak można wpaść na takie pomysły??
Nie oglądałem go jak byłem mały, bo nie miałem Minimaxa :/
Pamiętam jak w przedszkolu wszyscy oglądali Dragon Balla i każdy miał przypisaną sobie postać. Haha! To była zabawa:) Oglądałem jeszcze 'Rycerze Zodiaku' i oczywiście 'Pokemony' ;)

To, co teraz oglądają dzieciaki jest nie mniej ciekawe ;] Wystarczy jak mój brat ciągle puszcza Flap Jacka albo "pora na przygodę" na Cartoon Network. To jest psychodela.

A kiedyś były smurfy i pokahontas ;]

baranek, pamiętam tych kozaków, miałem to na vhs'ie nagrane razem misiem Yogim po niemiecku :P i katowałem jako przedszkolak po kilkadziesiąt razy :)

rinos - cudne, cudne, naprawdę, nie widziałam tego wcześniej, ale lepiej późno niż wcale :D to się nazywa porządna kreskówka :D

it's time for war, it's time for blood, it's time for TEA

Nowa Fantastyka