Pan Misio - Czy lisy śnią o gadających kurach?

“Aż dziwi mnie, że trzeba było tyle kopać, żeby trafić na taką perełkę”

To komentarz mojego nowego czytelnika. Nie mam pojęcia jak trafił do biblioteki by je przeczytać.

Ty tak na poważnie? Wypadałoby chociaż ze dwa dni poczekać od komentarza, który publikowałeś z multikonta. Dalej wyglądałoby to źle, ale przynajmniej utrzymywałbyś pozory.

Jak opisał mnie pewien zacny Bard: "Szyszkowy Czempion Nieskończoności – lord lata, imperator szortów, najwspanialsza portalowa Szyszunia"

Ucieszyłem się z tego komtarza jak dziecko. Nie mam multikonta. Cezary: to są teorie spiskowe. Ktoś to rzeczywiście czyta. Dostałem piórko, dostałem opowiadanie roku. Czy to aż tak dziwne, że ktoś to po latch przeczytał? Zgoda, dla mnie dziwne, bo nie wierzę za bardzo w bibliotekę, ale podejrzewanie mnie o multkonta jest przesadą.

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Można na przykład nie zakładać nowego wątku, tylko iść w odpowiednie miejsca, czyli “Poleć swój stary tekst albo Grzebanie w bibliotece i tam pisać.

Nie ma sensu trąbić o każdym nowym czytelniku pod opowiadaniem. Też mam na koncie piórka i opko roku, ale nie wpycham ich ludziom do gardła. Kto lubi danego autora, ten sobie sam znajdzie i poczyta jego wypociny.

Ale to o co oskarża mnie Cezary to zupełnie co innego. Poza tym wrzucanie linków do tematu o starych tematach to całkowite pogrzebanie tych opowiadań. Nie wiem, jak zdobyłem tego nowego czytelnika, ale byłóo warto!

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Ale wiesz, że zakładanie tematu, bo ktoś przeczytał Twoje opko można uznać za spamowanie?

Gdzie to jest napisane w regulaminie? A nawet jak jest to wątpię, żebym przeczytał. Jestem coraz bliższy totalnego wylogowania się z NF

Jestem sygnaturką i czuję się niepotrzebna.

Rinos, nie ma co dziwić się Cezaremu. W końcu tajemniczy Andrzej G. pojawił się na portalu i tego samego dnia przeczytał twój tekst, następnie w dwie minuty znalazł wątek, o którym wiedzą w głównej mierze starsi użytkownicy, czyli “Grzebanie w bibliotece”. Polecił tam opowiadanie, a potem wylogował się z konta i jak do tej pory się nie zalogował. 

Sen jest dobry, ale książki są lepsze