Czas uwolnić fantazję, spętaną wymogami konkursu „Science”!
Konkurs dla wszystkich, którzy chcą malować słowem!
Wraz z dwójką prawdziwych Architektów Wyobraźni (tadadam!): Mirabell i Małym Słowikiem, ogłaszamy konkurs zoologiczno-pirotechniczny pod wiele mówiącym tytułem „Płonące żyrafy”.
Wyzwanie polega na napisaniu opowiadania inspirowanego wybranym przez siebie obrazem Salvadora Dali. Technika dowolna, byle fantastyczna (wliczając w to horror), np. new-weirdowe clerical fiction oparte na wizji pajęczonogich słoni z „Kuszenia Św Antoniego”, pełnokrwiste SF , filozofujące na temat paradoksów podróży w czasie, wykorzystujące przy tym motyw miękkich zegarów z „Uporczywości pamięci”, czy, dajmy na to, kostiumowa opowieść grozy, demaskująca kulisy potwornego spisku uwiecznionego w „Sześciu głowach Lenina”.
Zachęcamy do nieujawniania w tekście opowiadania tytułu wykorzystanego obrazu – tuszymy, iż możliwość odgadywania źródła natchnienia przez publiczność, jak i konkurencję, będzie zarzewiem dobrej zabawy, elementem edukacji plastycznej oraz nakręcaczem licznika komentarzy. Tym niemniej, bezpośrednio po publikacji opowiadania, prosimy o przesłanie tego tytułu na priva do cobolda – sposób wykorzystania obrazu w tekście będzie jednym z elementów ocenianych przez jurorów.
Zważywszy na temat, jury w zgłoszonych opowiadaniach z pewnością oceni i doceni: barwność opisów, sugestywność nastroju, oryginalność wizji, kompozycję całości. Co nie znaczy, że można zapomnieć o dynamice akcji, konstrukcji postaci i logice fabuły. O nie, malować to nie znaczy ściemniać. Choć, jeśli wspomnianej logice będzie towarzyszyła szczypta szaleństwa – to już w ogóle miodzio. Krótko mówiąc: trzeba pisać tak, żeby się dobrze bawić, a jury i tak oceni po swojemu.
Warunki dodatkowe (niby oczywiste, ale tak od wszelkiego):
– opowiadanie powinno być premierowe, nigdzie wcześniej nie publikowane
– nie przyjmujemy do konkursu prac anonimowych
– jedna osoba zgłasza tylko jeden tekst
– poprawność ortograficzno-gramatyczno-interpunkcyjna bardzo wskazana (choć jeden z jurorów przyznaje się do nieuleczalnej dysinterpunkcji)
– betowanie dozwolone (byle nie z udziałem jurorów)
– poprawki w tekstach można nanosić do końca terminu zgłaszania opowiadań, w przypadku istotnych zmian prosimy jednak o informację na ten temat w przedmowie
Limit znaków: do 40 tysięcy wg. licznika strony
Termin zgłaszania: od 01.07.2017 do 31.07.2017 (zamknięcie publikacji w 1 miesiącu zabezpiecza przed ewentualną kolizją z procedurą piórkową)
Wyniki: tak szybko jak to tylko możliwe (choć nie wcześniej)
Nagrody:
– dla wszystkich uczestników: uśmiech Mirabell, świergot Słowika, trójpalczasta wirtualna piątka od cobolda
– dla zwycięzcy – szacun na dzielni + surrealistyczna, choć całkowicie materialna nagroda-niespodzianka.
A zatem: do atlasów, do galerii, do klawiatur! Niech żyrafy zapłoną!
Ciekawe, chociaż mam zastrzeżenie: muszą to być koniecznie obrazy? W końcu twórczość Dalego to nie tylko 2D ;)
Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!
Chodziło nam jednak o ten typ “obrazowości”, który zapewniają płótna. Rzeźby Salvadora Dali w większości powtarzają motywy z obrazów. Nie podejmujemy się ponadto oceny reinterpretacji “Psa andaluzyjskiego” ;)
Konkur(s)encja? Na mojej zmianie? No ja Cię... zajebiście!^^
Peace!
"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/
Żeby sobie zaprzyjaźnione jury też mogło w czymś wystartować ;)
Okej :)
Przede mną ugnie się każdy smok, bo w moich żyłach pomarańczowy sok!
Ech, najlepszy jest Arcimboldi. Ale może i z Salvadora da się coś wydoić... ;-)
Babska logika rządzi!
Interesujący pomysł.
Pozdrówka.
Arcimboldi się skończył po “Bibliotekarzu” ;)
Za to “Bibliotekarz” genialny. ;-)
Babska logika rządzi!
Ba!
O, podoba mi się.
No nieźle.
Całkiem ciekawy konkurs :)
Dałabym Wam klapy na pupę, ale na szczęście termin macie do 31.07, więc się nie zazębiamy ;)
Jak wróciłam, Science już się skończył i było mi przykro, że nie brałam udziału. A teraz są aż dwa :D
Świetny pomysł w ogóle.
choć jeden z jurorów przyznaje się do nieuleczalnej dysinterpunkcji
A który się z was, chłopaki, się nie przyznaje? ;D
Tytuł i założenia konkursu – świetne! Dali to jeden z moich ulubionych malarzy.
https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/
Dałabym Wam klapy na pupę
Po pupach? Nas? Bohaterów?!
A kto się pierwszy zdeklarował?
całe 38 minut ;)
:D
A to ja widziałam, tylko myślałam, że tyle będziesz działał zakulisowo :D
No ale nie ma tego złego.. :) Zawsze możemy nawzajem postartować w konkursach, tak jak wspomniałeś, co jest fajne :)
Genialny pomysł! Osobiście uwielbiam twórczość Beksińskiego (na taki konkurs idealna!), ale obrazy Dalego równie dobrze uwalniają wyobraźnię. Teraz tylko trzeba ją ładnie ubrać w słowa i spisać...
Zabieram się do pracy jak tylko skończę tworzyć na konkurs Iluzji! :)
Jai guru de va!
Ja też pierwsze co pomyślałam, to “szkoda, że nie Beksiński” :)
Czyżby na fali niezadowolenia z wybranego malarza tłum zamierza odpalić konkurencyjny konkurs na horror z Beksińskim? :D
I jeszcze dla uhonorowania Reg konkurs na SF z Escherem ;)
No, konkurs pierwsza klasa! Można łączyć w dowolnych proporcjach z Don Kichotem, czegoż trzeba więcej!
A Beksa jest be!:)
I jeszcze dla uhonorowania Reg konkurs na SF z Escherem ;)
O! Może jednak bez honorowania, ale Escher jak najbardziej. ;D
Gdyby ci, którzy źle o mnie myślą, wiedzieli co ja o nich myślę, myśleliby o mnie jeszcze gorzej.
Podoba mi się pomysł, postaram się coś napisać.
Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing
Rodzi się nam tutaj jakaś kontrkultura :D
Rebelianci Beksińskiego i Bojownicy Eschera łączcie się!
Jai guru de va!
Beksińskiego chcą. Smutasy jedne. Tylko apokalipsa, mrok i potwory w głowach!
Wiem, wiem, spłaszczyłem jak Murphy Ziemię ;).
Mam nadzieję, że ktoś mi w głowie zasieje Salvadorem trochę więcej szaleństwa niż bytuje tam obecnie. Aż mi palce drżą na samą myśl, co tu można. Bo czego nie można, to chyba nie widzę ;).
Hoho mam nawet pomysł, czasu trochę jest więc coś napiszę napewno.
Minimalizm i skurwysyństwo zachodzi wtedy, gdy dostajesz zupę w płaskim talerzu.
Mam pytanie. Czy muszę oprzeć się na jednym obrazie, czy mogę na kilku?
Minimalizm i skurwysyństwo zachodzi wtedy, gdy dostajesz zupę w płaskim talerzu.
Twój wybór. Jeśli jeden Dali to za mało...
Ocenimy po owocach ;)
Piękny konkurs – gdyby nie urlop z dala od komputera, to pewnie bym coś skrobnął, bo jeden z pomysłów zapisanych w kajecie nawet pasuje. Ale ni cholery nie wyrobię się w dwa tygodnie z moim obecnym poziomem, aby wytworzyć coś porządnego. Szkoda ;( Pozostaje mi życzyć, by poziom tekstów był równie wysoki, co ten na Science :D
Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?
Nigdzieludziu, masz ponad 6 tygodni.
No, bardzo zacny pomysł! Możliwe, że na tyle zacny, żeby zniweczyć mój plan nie brania udziału w konkursach, póki nie zrealizuję innych pomysłów. Możliwe, że na tyle zacny, żeby zażegnać mój potężny twórczy kryzys.
I w sumie możliwe też, że pomimo zacności i tak mi nie wyjdzie. Ale kto wie?
Nigdzieludziu, masz ponad 6 tygodni.
Z czego cztery spędzę bez dostępu do kompa :/ Niestety nie mam takiej mocy przerobowej, by się udało wyrobić w terminie. Ale życzę wszystkim powodzenia :)
Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?
Ale wiesz – nie musisz wykorzystać wszystkich znaków...
Babska logika rządzi!
Ale wiesz – nie musisz wykorzystać wszystkich znaków...
Coś w tym jest :) Nie ma to jak zafiksować się na jednym rozwiązaniu ;P Zobaczymy :)
Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?
Zawsze możesz notować... ręcznie. :O
Zawsze możesz notować... ręcznie. :O
A to tak się da? ;D
Chciałem mieć kiedyś pióro cyfrowe, ale stosunek cena-użyteczność jest dosyć niski :) Plus trzeba ściągać z zagranicy :P
Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?
Ja nie mam dostępu do komputera i zaczynam pisać na papierze. Przepiszę w przyszłości na komputry bo teraz nie mam możliwości.
Minimalizm i skurwysyństwo zachodzi wtedy, gdy dostajesz zupę w płaskim talerzu.
Nienawidzę przepisywać :) Odwołam się do zaawansowanej technologii i spróbuję z OCRem, jeśli już coś powstanie :)
Won't somebody tell me, answer if you can; I want someone to tell me, what is the soul of a man?
Czy można oprzeć się na kilku obrazach? Wtedy trzeba będzie wymienić wszystkie użyte obrazy?
https://www.facebook.com/Bridge-to-the-Neverland-239233060209763/
Oczywiście, że nie będziemy nikogo dyskwalifikować za szeroki wachlarz inspiracji ;)
Osobiście uważam, że oparcie się na jednym obrazie zapewnia większą spójność pomysłu i, co za tym idzie, tekstu oraz pozwala efektowniej popisać się kunsztem pisarskim. Ale to takie moje gdybanie na sucho; do oceny konkursowych opowiadań będę się starał podejść bez żadnych uprzedzeń.
Miałam zadać pytania o inspirację kilkoma obrazami. Cieszę się, że wszystko jasne :D
Czy tylko ja jedna zawsze zaczynam od odręcznego zapisu? ;)
Ja zawsze zaczynam od ręcznego zapisu pierwszych akapitów. Poniżej notatki piszę ramowy plan wydarzeń, który później modyfikuję. Chyba jestem gdzieś pośrodku :)
Jai guru de va!
Tak to dbacie o drzewa i ekosystem, artyści chędożeni. Worda macie, LiberOffice’a macie, a się chałupnictwa nadal chce! ;)
Takie tam, oldschoolowe sentymenty ;)
Czekam z niecierpliwością na teksty inspirowane twórczością mistrza. A co do Beksińskiego i Eschera (a przecież byli jeszcze Magritte, Miró i inni fascynujący twórcy), to skoncentrujmy na razie się na tym konkretnym konkursie. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby fani innych malarzy ogłosili za jakiś czas kolejne wyzwania :)
The only excuse for making a useless thing is that one admires it intensely. All art is quite useless. (Oscar Wilde)
Bardzo dobry pomysł z terminem w jednym miesiącu. Limit znaków 40k jest betonowy?
Obrady jury trwają, ale ja osobiście byłbym twardy.
Twardogłowe jury potwierdziło: będziemy bronić limitu.
Ciekawe ;-)
"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM
Oho, czyżby Mytrix szykował jakiś podstęp?
Minimalizm i skurwysyństwo zachodzi wtedy, gdy dostajesz zupę w płaskim talerzu.
Limit stały, dobra, tylko z czym to się wiąże? Po przekroczeniu nie ma szans na miejsce? Może być wyróżnienie, czy dyskwalifikacja i w ogóle nie będą takie czytane?
Przepraszam, że tak drążę, ale ostatnio sporo osób przekroczyło limit. Sam mocno ciąłem żeby się zmieść, co nie wyszło na dobre, dlatego teraz chciałbym wystartować z porządną drabinką. Pytań jeszcze nie ma, bo dużo czasu, ale na pewno się pojawią.
To oznacza, że w przypadku opublikowania tekstu przekraczającego 40tys. znaków autor zostanie grzecznie poinformowany, że powinien do północy 31. lipca 2017 roku zejść poniżej tego limitu. W innej sytuacji jego opowiadanie nie będzie oceniane przez jury.
Jeżeli natchnienie doprowadzi do powstania genialnego tekstu inspirowanego twórczością Salvadora Dali, którego nijak bez szkody dla jego świetności nie będzie się dało skrócić poniżej limitu, to przyjmiemy ten fakt z radością, czując się ojcami i matką chrzestną sukcesu, być może przeczytamy, być może skomentujemy, być może zagłosujemy do biblioteki, być może nawet nominujemy do piórka, ale na pewno nie uwzględnimy w głosowaniu konkursowym.
I wszystko jasne. Dzięki za info.
Ja i podstępy? ;> ♡
"Taki idealny wyluzowywacz do obiadu." NWM
Tak, ty i podstępy. Czaisz się jak Baelish w cieniu.
Minimalizm i skurwysyństwo zachodzi wtedy, gdy dostajesz zupę w płaskim talerzu.
No, ja już napisałem. Teraz sobie poleży, odpocznie. Za jakiś czas wrócę, stwierdzę, że to dno i metr mułu i się załamię, ale póki co jest dobrze:)
Michale, jury drży z niecierpliwości.
Ale nie pogania.
Leżenie jest ważne.
Ledwie trzeci dzień, szanowne Jury. Trzeba brać głębokie oddechy, bo najwięcej tekstów i tak będzie pod koniec miesiąca ;)
Sześć głów Lenina? A nie Sześć zjaw Lenina?
Tak, Tomie, ten właśnie obraz miałem na myśli (Halucynacja częściowa...). Ale dzięki “Elektrycznym gitarom” łatwiej skojarzyć głowy, co zresztą wydało mi się bardziej inspirujące.
Wystartujesz?
W wielu już miałem wystartować i nic z tego nie wyszło. Mam chrapkę i na ten, może w końcu uda się coś napisać, choć przyznaję, że temat dość nieoczywisty. Będę musiał coś wymyślić, czysta abstrakcja (niepasująca do mojego “stąpania po ziemi”).
Trzymajcie kciuki ;)
Pytanie – czy można napisać tekst inspirowany więcej niż jednym obrazem?
Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing
Wickedzie, odpowiadałem na to pytanie już dwukrotnie.
Spójrz wyżej.
Dobra, już wszystko jasne, mogłem wcześniej przejrzeć komentarze XD Sorry za spam.
Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing
Wickedzie, zawsze miło Cię gościć.
Tyle, że zdemaskowałeś się jako Uczestnik i teraz nie możesz się już wycofać ;)
Mam już nawet coś naskrobane :) Zobaczymy, jak pójdzie.
Those who can imagine anything, can create the impossible - A. Turing
Istnieje możliwość przedłużenia konkursu o 2-3 dni? Procedura piórkowa trwa do 5 dnia miesiąca, a te 2-3 dni w okresie wakacyjnym mogą być na wagę złota, jeśli komuś termin koliduje z wyjazdem.
https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/
Osobiście byłbym niechętny takiej zmianie – konkurs był ogłoszony już miesiąc temu. Jeżeli jednak kolejni potencjalni Uczestnicy zgłoszą podobne życzenie, jury uda się na naradę.
Też już mam, teraz musi poleżeć kilka dni.
Na razie mały odzew, ale ludziska rzucą wszystko na koniec. Największy wysyp przewiduję w ostatnim tygodniu, a może nawet weekendzie.
Jeszcze jest czas coś popełnić, dobrze! Obym się zabrał do roboty.
A propos pana Salvadora, to dziś w nocy zostanie ekshumowany, by wykonać... testy na ojcostwo. :p KLIK
Jak może zauważyliście, komplet jurorów zapoznał się z kompletem opowiadań konkursowych. Może to coś znaczy, a może nie.
W każdym razie, to chyba dobry moment na tradycyjną zabawę w obstawianie wyników konkursu.
Przy okazji, wydaje mi się, że teksty konkursowe są jeszcze niewystarczająco dobrze reprezentowane w bibliotece i na pewno brakuje im nominacji piórkowych ;)
No to niechże się jurorzy nie krępują, tylko klikają i nominują. Z Biblioteką to jeszcze mały pikuś, ale na nominacje zostały dwie doby z haczykiem.
Babska logika rządzi!
No to ja obstawiam z tych, które czytałem.
1 Kam_mod – “Motyle siadają na łożach umarłych”
2 Deirdriu – “Wszechświaty Pigmaliona”
3 PiotrSkowronek – “Annuncjata, nicość, seks”
Pewnie jakieś szanse ma jeszcze Wicked, bo widziałem dobre opinie i nominacje, ale skoro on ma gdzieś komentowanie opowiadań konkurencji, to ja, swoim zwyczajem, ostentacyjnie nie przeczytam jego :)
https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/
Ja nie obstawiam, ostatnio obstawiałem i nic nie trafiłem, tyle kasy poszło... ;)
Obstawiajcie, bo nie dadzą wyników ;)
https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/
Mi się finklowy tekst podobał i ten Kam_mod. Ale niewiele tekstów niestety, póki co, czytałem, bo wystarczającym surrealizmem jest dla mnie temperatura za oknem. Przed oknem w sumie też. ;_;
Ja nie obstawiam, bo to totalnie nie moja bajka. Nie kumam surrealizmu, więc jak tu poznać, który tekst jest najbardziej naj?
Babska logika rządzi!
Też nie kumam, dlatego nawet nie brałem się za pisanie czegokolwiek. I dlatego tekstów też nie oceniam pod kątem Dalego, bo w sumie kto mi zabroni. :p
Interesujący konkurs
To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...
W rzeczy samej, Fantomasie. Przydałoby się ponownie coś w tych klimatach.
"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"
Geki, to konkurs na surrealizm, więc może weźmiemy w nim udział? :D
Tylko że skończył się pięć lat temu ;) Może ogłoście nowy konkurs surrealistyczny? I może wg kogoś mniej oczywistego niż Dalí ;)
http://altronapoleone.home.blog
Już myślałam, że nowy konkurs. A to bardzo, bardzo nie nowy konkurs :D
Kosmos to bazgranina byle jakich wielokropków!
Drakaino, po prostu pomyślałem, że wzięcie udziału w konkursie zakończonym pięć lat temu byłoby bardzo surrealistyczne ;) Najlepiej byłoby zakończyć performance intensywnym pienieniem się o ponowne głosowanie ;)
Ogólnie ten konkurs brzmi cudnie, ale wydaje mi się, że nie ma sensu wysyłać do beryla kolejnej prośby o zatwierdzenie konkursu, kiedy jeszcze ma wiszący w kolejce np. taki konkursik heroic fantasy. :P
"Odpowiedz najpierw na jedno ważne pytanie: czy umysł istnieje?" - Golodh, "Najlepsze teksty na podryw, edycja 2023"
Silver
http://altronapoleone.home.blog
To konkurs dla podróżników w czasie.
Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny
Kiedyś pisałem teksty inspirowane obrazami, m. in. Magrittem, którego uwielbiam
To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...
A pisanie pod zakończone konkursy to ciekawy pomysł ;)
To chyba nostalgia, jedna wielka tęsknota za tamtymi czasami, tamtą modą, muzyką, stylem, życiem...
Nie śmiejcie się, ale właśnie to robię :-(
Pokój – szczęśliwość; ale bojowanie Byt nasz podniebny
Jeśli znajdą się chętni do poprowadzenia reedycji, udzielam nieodpłatnej franczyzy.