- Hydepark: Nowofantastyczne piwo - WROCŁAW

Hydepark:

inne

Nowofantastyczne piwo - WROCŁAW

Ustalamy termin i miejsce spotkania! Podajcie w wątku pasujące terminy – na dobry początek :)

Komentarze

obserwuj

Jestem na miejscu, żadnych wyjazdów nie planuję, także dostosuję się. ;)

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Być może ostatni piątek sierpnia, ale do potwierdzenia?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja chętnie bym się wybrał i do Wrocławia, ale jakby co, to bezwzględnie druga połowa września : )

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Aktualizacja: pasuje mi każdy termin, ale dopiero od września. ;p

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Ja we wrześniu jeszcze nie mam żadnego weekendu zaplanowanego. Ale jakby ktoś w ostatni weekend sierpnia wpadł przypadkiem na wrocławski Ręki Dzieła Fest, to zapraszam na herbatkowe stoisko :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

A środek tygodnia Wam pasuje (wtorki, środy, czwartki)? Bo z weekendami we wrześniu u mnie raczej krucho, a zaglądnąłbym :-)

 

MC – a październik?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

W środku tygodnia to chyba tylko przy jakimś urlopie... A takowego do końca października ni wuja ;-( Jakiś weekend w październiku?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Październik póki co skrywa mgła wojny – ale myślę, że powinno być OK ;-) Zresztą, jak wyjdzie z tego póki co weekend (piątek) wrześniowy, to też będę się starał dotrzeć, ale tu może być bardziej krucho.  W każdym razie zanotowane – że terminy okołoweekendowe lepsze :-)

 

Czyżby _mc_  szykował się do wydania kolejnej książeczki? O.o

;)

Nie biegam, bo nie lubię

U mnie jakakolwiek szansa na luźny weekend dopiero w październiku. A nie-weekendy odpadają z urzędu:(

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ja się piszę, choć we wrześniu mam czas tylko między szóstym a ósmym włącznie.

No to, drodzy fantaści, który weekend październikowy obstawiacie?

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Ja bym tylko wolała, żeby to nie była sobota 17. października. Chyba że większości właśnie wtedy pasuje.

U mnie październik póki co wygląda OK w czasie każdego z weekendów (może oprócz pierwszego), ale też nie umiem stwierdzić, czy cuś nie wyskoczy w międzyczasie (znaczy pewnie jak każdy ;-) ). Tak że jak się coś ustali, postaram się odpowiednio ustawiać grafik. 17 – wydaje się, że jest w porządku. Ale gdyby to był 16 (piątek), byłoby jeszcze lepiej. Tylko rozumiem, że na przykład Fish – i inni spod Wrocka, którzy zechcieliby zaglądnąć – by wtedy nie dotał (bo robota)?

 

Na piątek późny wieczór to ją mogę, tylko nocleg muszę sobie zorganizować wcześniej :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Piątek 16.10 późnym wieczorem dla mnie też brzmi ok.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Umówione: Wrocław, rynek, 16.10.2015, późnym wieczorem. 

Jakoś się doczołgam ;)

 

Nie biegam, bo nie lubię

Corcoran jedyny konkretny :)

Dla mnie też termin ok. Ktoś zgłasza sprzeciw?

O, Corcoran będzie? To ja się piszę :D

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Chwila, bośmy klepnęli ten piątek, a może się okazać, że Fish przyjedzie dopiero, jak ja już będę się zbierał... (Czyli w okolicach 22 30, bo wtedy bodaj pociąg)... Zostawmy sobie zatem margines błędu – i wstępnie umawiajmy się albo na piątek, albo na sobotę 17. OK?

 

Wszystko od 19:00 w górę dla mnie jest ok – resztę ogarnę ;-) Rozumiem, ża 16 i 17 październik to bieząca pornozycja?

 

Corcoran będzie? Hell yes ;-) Idę po wazelinę do Lidla :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Hm, jest spora szansa, że mogę być we Wrocławiu w połowie października, postaram się tak wszystkim (tj. w tym przypadku mężem) pokierować, by to było 16. Tylko – jeśli się uda – tak po 21. 

Czy Teatr Capitol jest gdzieś w okolicach lokalizacji, którą ewentualnie byście rozważali?

Jeśli tzw. Nasyp, to tak. Jeśli gdzie indziej, to zależy gdzie.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

16go na 99,9% będę, 17stego nie dam rady.

EDIT: mówiąc “ja” myślę “my” bośmy są z Lepszym Połówkiem jak mentalne bliźniaki syjamskie.

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

A bo ja wiem, czy Nasyp czy nie Nasyp. Blisko dworca podobno.

Blisko, blisko. Tu strachu Ocho nie miej. Moc będzie z tobą.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

W piątek, szesnastego, to jest szansa, że i ja przyjadę... Znaczy nie sama, Ślubnego bym przytargała ;)

Emelkali, Ty mnie przyprawiasz o ból głowy. :-) Jeszcze jedna specjalizacja? Nie za wiele masz talentów? :-) (AdamKB)

Do Rynku spod Capitolu 20 minut spokojnym spacerkiem po prostej.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Dzięki, Suzuki. A Ty będziesz?

Stawiam zdecydowanie na jakąś knajpę w nasypie (bo blisko dworca :-). Może Czeski Film? Kuźnia?

 

16 spoko, 17 spoko i nasyp także spoko. Także wszystko jest spoko.

 

Czeski film? A nie Czeski raj przypadkiem?

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Może i Czeski Raj, nie upieram się ;-)

Przyznam się szczerze, że nigdy nie pamiętam nazw knajp przy nasypie... Wiem za to, co tam leją ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No to jestem za, do Czeskiego Raju mam kilka minut piechotą. ;)

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Wiem za to, co tam leją ;-)

Ech. I tu powinien paść niepoprawny politycznie, rasistowski żart. Ale nie padnie... :P

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

A szkoda :-D

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja postaram się być, choć październik to dla mnie dopiero za sto lat i nie mam pojęcia jak wtedy będzie wyglądało moje życie ;) Czy Rynek, czy nasyp – mi bez różnicy, bo i tak mam wszędzie daleko :D Tylko weźcie pod uwagę, że w październiku w mieście będą już studenci i będą jeszcze mieli masę wolnego czasu, więc może być problem ze znalezieniem od ręki knajpy, w której znajdzie się miejsce na większą grupę osób.  

www.portal.herbatkauheleny.pl

Nie no, jak zbliży się termin i okaże się, że niczego nie odwołujemy (odpukać), że każdemu faktycznie pasuje itp. – to ktoś z miejscowych, jak myślę, będzie musiał przedzwonić pod konkretny adres i zarezerwować stolik na tyle i tyle osób.

 

 

Beryl, Fiszu – powstrzymajcie się z kupowaniem wazeliny, niestety druga połowa września i pierwszy tydzień października odpada z powodu “obowiązków zawodowych”. To przyczyna oficjalna – krążą jednak plotki, że klata mi spadła i nie dam rady w miesiąc napompować – a imprezy bez numeru z rozerwaniem koszulki na klacie po prostu nie mogę zaliczyć do udanych, chyba mnie rozumiecie?

Notka socjologicza: fantaści płci żeńskiej przybywają w towarzystwie samców, w przeciwieństwie do fantastów płci męskej, no chyba, że samica w tym wypadku też jest fantastyczna :) Pszipadek?

 

Nie biegam, bo nie lubię

Kurde, Corcoran wymiękł... :/

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Corcoranie, pierwszy tydzień października to nie 16 października, nie pociskaj mi tu... :-)

A czy będe z małżą lub bez, się okaże ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A, a ja myślałem o wrześniu. W takim razie odwołuję wasze rozczarowanie. Kupować...kupować...

:)

Nie biegam, bo nie lubię

Notka socjologicza: fantaści płci żeńskiej przybywają w towarzystwie samców, w przeciwieństwie do fantastów płci męskej, no chyba, że samica w tym wypadku też jest fantastyczna :) Pszipadek?

 

E, no ja to jednak myślę, że mój mąż sobie sam potem w miasto uderzy. On Was ma za dziwaków, zresztą uważa (słusznie), że powinnam się czasem sama rozerwać. Więc pewnie sobie gdzieś zniknie, a ja namawiać go nie będę. :)

Plany nadal aktualne? Jakieś wskazówki dla średnio obytych z Wrocławiem?

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

Chyba aktualne, ale jeszcze sporo czasu do spotkania. ;p

 

Wskazówki? Hm. Jakby ktoś pytał, to pamiętaj, że WKS Śląsk Wrocław to najlepsza drużyna w Polsce (albo i na świecie). Nie wypływaj na Trójkąt Bermudzki. ;)

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Na Brochów też bez maczety nie idź.

I uważaj na czające się po kątach krasnale, nie wiadomo, czy nie gwałco.

Lycoris,

 

Nasyp to do kwadrans na piechotę od dworca głównego PKP, dwadzieścia minut od PKS, tyle samo od węzła komunikacyjnego w Centrum – Galeria Dominikańska lub Kazimierza Wielkiego/Świdnicka. Poszukaj sobie ewentualnego noclegu w rozsądnej odległości os przystanku z autobusem nocnym – większość z nich zawija do jednej z ww. lokalizacji – lub miej tak 50 płn na taksówkę.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Khym, khym... chyba wypada odświeżyć wątek. 16 już niedługo, więc można by potwierdzić naszą liczbę, bo może będzie trzeba rezerwować stolik czy coś. 

 

Także ten. To ja potwierdzam.

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Będę. 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja będę. Sama, bo Połówek idzie ze szwagrem na miasto. A w końcu gdzie dokładnie i o(d) której?

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Mnie jednak pewnie nie będzie. :(

Dum dum dum TUM dum-dum TUM dum-dum! Jak to, zakłócenie Mocy wyczuwam ja...? ;-)

 

Yyyy... Proponuję “Czeski raj”, “Stacja” lub. ew. “Siwy Dym”.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ech, no nie wyjdzie chyba. Ale żałuję. 

Na 86% będę :)

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

Też będę.

Ja też.

www.portal.herbatkauheleny.pl

19:30?

Który lokal? Bo na 6-7 osób to już trzeba coś rezerwować.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Słuchajcie, a może wpadlibyśmy do nowo otwartego "Ur" na Kotlarskiej? https://www.facebook.com/events/909924725752692/?__mref=message (To w Rynku). Knajpa jest o tyle “fantastyczna", że otwiera ją zona Rafała Orkana (kto czytał "Głową w mur” albo grał w “Call of Juarez”, ten wie; kto nie, ten zgugla), i staruje właśnie w ten weekend. Więc można by wspomóc ziomków z dzielni :-)

Dajcie znać, czy nie ma veta – zadzwoniłbym i wywiedział się, czy mozna coś jeszcze zarezerwować (jak nie, będziemy kombinowali dalej). Godzina startu – 18? I ile osób – 10?

 

Mi generalnie miejsce jest obojętne. Ale... Z fb wynika, że tam dopiero o 20.00 w piątek będzie oficjalne otwarcie. Nie wiem, jak takie imprezy się odbywają, ale czy to na pewno będzie wtedy dobre miejsce, żeby spokojnie usiąść i pogadać?

www.portal.herbatkauheleny.pl

O 20 zaczyna się w czwartek bodaj ;-) (To huczne otwarcie...). Z miejscem może być róznie – zadzwonię, wypytam się; ale w piątek koło 20 wszędzie jest ryzyko, że nastrój będzie raczej mało kameralny. To wtedy wybieram swojaka :-) (Poza tym z tymi, co mogą, umawiałbym się już na 18 – ja zbieram się ok. 22, więc jak zaczniemy o 20, to niewiele będzie czasu na plotkowanie).

 

W “Call of Juarez” to nawet Psycho chwilę pracował, ze skryptem... ;-) Ale pomysł zacny. 

 

Ja sie dostosuję; generalnie mam ryzyko: młoda choruje i jeszcz enie wiem, czy wyjdzie z tego do piątku, na razie to nie wygląda groźnie, ale z małymi dziećmi jest róznie. Bedę krzyczal na bieząco.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja raczej przed godz. 19 nie dotrę, ale nie mam nic przeciwko dołączeniu do już rozplotkowanego towarzystwa:)  Co do miejsca – się dostosuję.

Dużo zdrówka dla Narybki:)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Mi 18.00 pasuje, bo też za długo nie posiedzę, akurat mam pracującą sobotę.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Na 18.00 będzie trudno, ale postaram się zdążyć. ;)

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

A więc tak: zarezerwowałem nam 10 miejsc w Ur na Kotlarskiej  bodaj 43 (jutro jeszcze dam linkę), na haso Nowa Fantastyka ;-) Zaczynamy się zbierać od 18 – każdy przyjdzie, o której mu będzie pasowało. Proponuję, żeby przynieść po dowolnym numerze NF z ostatnich lat – raz, że posłuży zamiast rozpoznawczego kwiatu w butonierce, i dwa – że dzięki temu łatwiej będzie pogadać o konkretnych tekstach, mocnych i słabych stronach numeru itp. Bo oczywiście o magazynie też bym porozmawiał.

Wszystkim zainteresowanym pasuje?

 

yes

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Wszystkie NF zostawiłam w Olsztynie xD Mam kupować nowe i przerabiać materiał w trybie natychmiastowym? Czy mogę po prostu zgłosić nieprzygotowanie na zajęcia? laugh

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

Kupuj nowe (marketing na poziomie ekspert :P).

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Ok, potwierdzam adres – Ur, Kotlarska 43. Tu facebookowa linka.

 

Głupia prośba:  ponieważ zazwyczaj mam problem ze znalezieniem tego, czego szukam, a do tego wzrok mam nienajlepszy, jakbym nie mogła Was znaleźć, to niech ktoś za mną krzyknie. Mam zielone włosy i jest szansa, że będzie mnie widać.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Ok, ale myślę, że i nas jakoś wypatrzysz ;-)

 

Będę, między 19 a 20

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Fajnie było się zobaczyć w realu, dzięki za mityng :-)

 

I jak było? :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Z mojej perspektywy? Bardzo wporzo.

 

Berylu, możesz pogrążyć się w dozgonnym żalu, że nie przyjechałeś, jeśli o to pytasz ;)

Cholera, a liczyłem na to, że powiecie “eee, do bani było, ciesz się, że nie przyjechałeś” ;)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jak było fajnie, to trzeba będzie to powtórzyć. Następnym razem postaramy się dotrzeć ; )))

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." - H. Jackson Brown Jr

Padł całkiem przyjemny pomysł,  żeby organizować takie niezobowiązujące piwo raz na miesiąc, a nie tylko od święta laugh Nie wiem tylko jak taki plan przetrwa zderzenie z rzeczywistością.

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

O, zróbcie tak! Kiedyś na pewno dotrę. A teraz też sobie aż do czwartkowego wieczora powtarzałam, że w końcu te autostrady pobudowali po to, żeby nimi jeździć.

Ja widzę MC na forum Romanum, mówię wam, urodził się o dwa tysiące lat za późno ;-) A i poczucie humoru wysokie :-)

 

I knajpa, “Ur”, bardzo fajna – kameralna, dobre piwo z kilku browarów :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Było naprawdę git, po równo serio i z przymrużeniem oka. Padło bardzo dużo ciekawych słów. MC ma taką gadanę, że gdyby nie to, że aktualny numer NF już mam, to jeszcze po nocy leciałabym szukać w celu kupna ;) I nie wiem, czy to jest tajemnica, bo nikt nie wspomniał, a myślę, że parę osób może z zazdrości pozgrzytać zębami, bo piwko z nami popijał Rafał Orkan :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Pisarz pisarzem (fajny człowiek, Rafał Orkan :-) ), ale tam była jeszcze doktor Śmierć, zielonowłosa i dwie blondwłose ;-) Nie wspominam o niejakim Cichym Adamie, na widok którego śródmiejskie draby milkną i spuszczają wzrok... ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A propos ekipy: mam dziwne wrażenie, że gadulstwo starszych totalnie onieśmieliło młodzież :D

www.portal.herbatkauheleny.pl

Kto to jest Rafał Orkan? :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

O właśnie, powiem jeszcze, że bardzo dziwnie czułam się w towarzystwie, w którym tylko ja pamiętałam Beryla jako małego wrednego trola :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

A, to nic się z berylem nie zmieniło przez lata... :-D

 

Od razu tam gadulstwo... ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

A dziewczyny takie komplementy o nim sypały, że nie wierzyłam, że rozmawiamy o tym samym Berylu :D

www.portal.herbatkauheleny.pl

Małego trolla? Wrednego to rozumiem, ale ani mały ani tym bardziej trollem nie jestem i nie byłem :) A z dziewczynami to już tak mam, że zazwyczaj słyszę same komplementy :)

Czy PsychoFish jest starszy?

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Starszy od kogo?

www.portal.herbatkauheleny.pl

mam dziwne wrażenie, że gadulstwo starszych totalnie onieśmieliło młodzież :D

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Jesień jest, beryle dojrzewają na drzewach ;-)

 

Ja jak ją, ale spróbuj popytać o Alex. A zanim zapytasz – wiesz, że ma strzelca w domu? ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Psycho, moje życie jest mi miłe ;) Niemniej, jeśli chodzi o gadulstwo, to obstawiałem Ciebie i chciałem zweryfikować, czy odłączony od internetu jesteś tak samo gadatliwy :)

Jakby co, zapraszam uczestników spotkania wrocławskiego na pójście za ciosem i odwiedzenie nas w przyszły weekend w Łodzi:

http://www.fantastyka.pl/hydepark/pokaz/14583

Jest nowa droga ekspresowa, jedzie się naprawdę sprawnie, testowałem w te wakacje :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Według moich obserwacji na spotkaniu były dwie grupy wiekowe: <25 i 30+. Jakby oceniać po wyglądzie, to PsychoFish należał do tej młodszej, jak po gadanej, to do starszej :D

www.portal.herbatkauheleny.pl

Wódka konserwuje. ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Wy się cieszcie, że nie mogłam pić. Jedno piwo, a robię się dwa razy bardziej euforyczna i gadatliwa (serio, to jest możliwe);-)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ja dementuję, najwięcej gadał MC! ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Spotkania cykliczne to dobry pomysł, ale pewnie nie co miesiąc.(przynajmniej ze mną w składzie). Następny to byłby u mnie pewnie styczeń-luty, jeśli coś się ustali, of korz. Z wspominek zaś – od piątku jestem posiadaczem wspaniałego autografu Alex na jej opowiadaniu w NF :-) Profit!

 

Z wspominek zaś – od piątku jestem posiadaczem wspaniałego autografu Alex na jej opowiadaniu w NF :-)

Trzymaj, nie zgub, to się obłowisz za parę lat :)

Administrator portalu Nowej Fantastyki. Masz jakieś pytania, uwagi, a może coś nie działa tak, jak powinno? Napisz do mnie! :)

Hm, czy ekipa wrocławska myśli coś o jakiś piwie lutowym (raczej w drugiej połowie miesiąca niż na początku)? Jak by co sonduję temat ;-)

 

Sonda pozytywnie, wstepnie ;-D chyba, że to będzie środek tygodnia, to wtedy lipa ;-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie no, myślałbym o piątku tudzież sobocie.

 

Ja się chyba w lutym z Wrocławia nie ruszam, także jakby co – się piszę :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Ja niestety odpadam. A raczej – odtaczam się;)

”Kto się myli w windzie, myli się na wielu poziomach (SPCh)

Ech, trochę siara się z takimi tetrykami wozić po wrocku... no ale spoko loko ziomy, postaram się przybyć. Do zoba w lutym! joł!

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

To co, ostatni weekend lutego (27-28, za tydzień) czy może później, 5-6 marzec?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Rozumiem, że zaproszenie jest także otwarte dla forumowych świeżynek? ;) Także chętnie dołączę, jeśli dam radę, bo 27/28 coś mi może wypaść

Jasne, świeżynki i wszyscy inni mile widziani :-)

 

Z terminem to by chyba był marzec, pierwszy tydzień... Przynajmniej u mnie tak, zdaje się, spasuje lepiej. A inni? Ile w ogóle osób się wstępnie pisze? Znowu zarezerwowałbym miejsce w Ur na Kotlarskiej. Można by obgadać #400 nr NF (między innymi) ;-)

 

 

Ciężko będzie wypić 400 piw... Ale kiedyś trzeba zacząć ;-)

 

Czyli na razie propozycja na pierwszy weekend marca.

 

Ktoś z wrocławian da radę?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

I czy piątek, czy sobota? Mi bardziej pasowałby piątek (np. godz. 17-18 w Ur), bo o 22 muszę się zwijać), ale podejrzewam, że np. takiemu Fiszowi sobota ;-).

 

 

W przyszłym tygodniu mogę, w kolejnym... hm, chyba też dam radę, ale jeszcze trudno powiedzieć. ;) I bardziej piątek niż sobota.

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Ja też bardziej piątek.

www.portal.herbatkauheleny.pl

Piszę się :) Bez względu na datę :D

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

A więc jeśli o mnie chodzi to piątek raczej później, niż wcześniej. Sobota także bez problemu wchodzi w grę :)

A ją daję znać, że z przyczyn rodzinnych do połowy marca tyłka do Wrocławia niestety nie ruszę – opieki nad małą nie będzie. Odpadłem, k..., i to przed pierwszym kuflem... :-(

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

To jaki mamy stan osobowy na dziś? (Gdybyśmy spotykali się w najbliższy piątek). Wpisujcie się ci, co będziecie lub najpewniej będziecie – jak się okaże, że większość ma pod górę z terminem, to pokombinujemy nad przeniesieniem spotkania o tydzień czy dwa. A Ty, Fiszu, dołaczysz albo wtedy – albo na nastepnym spotkaniu, już pewnie wiosennym :-)

 

Hm, ponieważ zbieramy się do tego spotkania jak do ciężkiej roboty, to  jednak proponuję przełożyć rzecz o 2-3 tygodnie. Słońca więcej wyjdzie, to raz, dwa, że Fisz będzie na chodzie (a wiszę mu piwo, więc mam nadzieję, że się stawi ;-), i trzy, że może większej liczbie z nas przypasuje ten termin. Może być, czy ludzie już porezerwowali noclegi u rodziny i nie ma co w tym mieszać? :-)

 

 

Eno, ja jestem chętna zawsze i wszedzie, tylko głupio mi to deklarować co trzy posty :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

I ja, i ja :) pasuje mi prawie zawsze, aczkolwiek w okresie okołoświątecznym może być z tym gorzej, niż teraz.

To macie:

 

Elanar – bo lokales, ale trzeba go potwierdzić :-D

Lycoris – twierdzi, że bez względu na datę dopisze...

Suzuki

Gniazdo Wszów :-D

jakiś MC :-)

Ryba, bo chce choć jedno piwo za darmo :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

No fakt, to już rzeczywiście silodna grupa pod wezwaniem :-) Przełóżmy wszelakoż spotkanie na np. tydzień po Świętach, co? (Jak nie koklusz i gradobicie!, odpukać). Bo jak rozumiem, Fisz wstawia tu siebie na taką wlaśnie okoliczność (upewniłem się co do tego na priva ;-), a i u mnie okazało się, że w sobotę mam wyjazd za miasto , jako kierowca, więc jutro po drugim piwie musiałbym powoli wciskać hamulec ;-)

 

Jak tydzień po Świętach, to może (może...) i mnie by się udało zjawić :-)

Właśnie, właśnie, niech MC na razie nie chodzi na żadne piwa, niech MC przeczyta mój tekst, który mu gnije na skrzynce. ;p

 

Okej, ja trwam w gotowości, po prostu dajcie znać kiedy (np. znakiem dymnym).

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Byleby się z Pyrkonem nie zbiegło :( 

She would always like to say: "Why change the past, when you can own this day?"

Dobra, dostałem odpowiedź od MC (pff, chyba trzeba było mu najpierw piwo postawić), możemy wrócić do tematu.

 

Co, gdzie, kiedy?

 

Organizujmy się, działajmy!

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Pyrkon 08-10 / kwi – więc zapewne odpada.

Co potem?

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Słusznie :-) Ale, kurde, sprawa wcale nie jest bardziej klarowna... To znaczy – z mojej strony – moglibyśmy się spotkać albo za tydzień w piątek (co dodatkowo nie jest pewne), a to piątek przedmajówkowy, może ludziom nie pasować. Albo – dopiero  13 V, bo 6  V prowadzę spotkanie z Orbitowskim ;-) Dodatkowo to, czy piątek za tydzień wchodziłby w ogóle w grę, będę wiedział dopiero w okolicy przyszłego czwartku. Czyli bezsęsu trochę. Zatem połowa maja dopiero? Co sądzą zainteresowani? ;-)

 

  1. 05 to już Dni Fantastyki...

www.portal.herbatkauheleny.pl

Hm, prawdaż... Dobra, poczekajmy do przyszłego tygodnia – i zobaczymy, co się wtedy uradzi. Może, a nuż – rodzinne portalowe popołudnie na Dniach Fantastyki...? :-)

 

Ok, jak widać, w tym tygodniu nie wyrobiłem. Odświeżę temat ,jak mi się przejaśni jakieś "okno startowe". Może – powtarzam – na Dniach Fantastyki? Na jakieś popołudnie powinienem tam dotrzeć, jak by co ;-) Odpukać...

“jakby” razem.^^

 

Ja maj mam zawalony, ale jeśli zejdzie Wam z tym ustalaniem terminu do czerwca, to kto wie, kto wie... Szczególnie, że nie mogę wykluczyć, iż będę na Gilmourze. I lipiec. Jeśli dożyję, będę na Iron Maiden.

 

Peace!

 

 

 

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

O, ciekawe ;-) Daj znać, jak wyszła ta prelekcja :-)

 

Ja uziemiony, młodzież notorycznie chora :-( 

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Nie wiem, czy na 10 uda mi się dotrzeć na teren konwentu, ale jakoś tak od południa powinienem się już tam kręcić. Gdyby ktoś kręcił się równiez, zapraszam do tak zwanego zaczepiania w kuluarach ;-) Jakby co ;-)

Postaram się dotrzeć na Twój wykład, Suzuki. Zjawię się tym chętniej, że sam niedawno zacząłem publikować na Fantastyce :)

Czy to Ty byłeś tą jedyną osoba, która przyznała się do posiadania konta na fantastyce.pl? :D 

Co do prelekcji: nie mi oceniać, jak wyszła, ale mam całą nagraną, więc pewnie niedługo na herbatkowym yt się znajdzie. Wbrew moim obawom, kilku chętnych do posłuchania nawet o tak wczesnej porze się znalazło :)

 

Same DFy jak najbardziej na plus, choć w piątek lało, a w sobotę wieczorem i w niedzielę było koszmarnie zimno, co mocno odcisnęło się na rozrywkach “zewnętrznych”. MC mignął mi pod budką z piwem, ale miałam ze sobą dzieci, więc się nie narzucałam ;)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Niestety wyrobiłem się dopiero na 10:30 (ale byłem i wysłuchałem końcówki Twojej prelekcji:). Do niczego się nie przyznawałem :)

Potwierdzam, DF-y bardzo udane, choć nie byłem i na połowie punktów programu, które sobie wynotowałem (tak było interesująco). A obrady w pobliżu "budki z piwem" własnie po to są, żeby się narzucać ;-) Ogólnie faktycznie przydałoby się parę stopni więcej, ale i na to ludzkośc wymyśliła sprawdzone goralskie metody. Dobry konwent!

 

 

Ja również stchórzyłam przed zaczepieniem w kuluarach – gdzieś tam wewnątrz zbierałam się na odwagę, ale padły znamienne słowa “chodźmy na piwo, bo na prelce zaśniemy” i straciłam  z oczu grupę z MC na czele ;) No ale przynajmniej skłoniło mnie to do uaktywnienia się na forum, bo wstyd zagadać, skoro się jedynie obserwuje, a komentarzy brak.

Mam nadzieję, że mój pasek pewności siebie naładuje się do kolejnych DFów :) Sympatyczny konwent, pozdrawiam!

Film nagrywany miniaturką kamery, dźwięk słaby, ale jakby ktoś był ciekawy, to można sobie obejrzeć, jak się zacinam i stresuję :) Na razie część pierwsza, pozostałe powinny się pojawić do końca tygodnia.

https://www.youtube.com/watch?v=LuKQspavlJA

www.portal.herbatkauheleny.pl

Wniosek: prelki trzeba robić z piwem! :-)

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

"Zaśniemy" nie autoryzuję, ale "Chodźmy na piwo" padło niechybnie ;-) (Na wszystkich prelekcjach, na jakich byłem tego dnia, bawiłem sie przednio i słuchałem z ciekawością). Ale, ale – musowo w takich razach zaczepiaj; po to są takie spotkania, żeby pogadać w mniej oficjalnych okolicznościach przyrody :-)

 

Może jakieś piwko w ten weekend? :) Bo jest chyba niezła okazja, żeby się spotkać w szerszym gronie.

Total recognition is cliché; total surprise is alienating.

Dobry wieczór, Wrocław!

Jak się bawicie?

Widzę, że wcale...

Powiem Wam więc, co zrobimy. I kiedy. Wy mi za to powiecie – gdzie.

 

Otóż szesnastego dnia października roku obecnego, to jest w niedzielę, idziemy na piwo.

Będziemy w składzie: Flobbins, Gravel Srebrnopióra, i facecik Gravel. A Wy, Wrocław i Okolice (ZG też się liczy), dołączacie.

Taki jest plan w ujęciu ogólnym.

 

W szczegółach wygląda to tak:

O dwudziestej mamy koncert jakiegoś zespołu, który – jak z początku przypuszczałem – jest kolejną shitną fanaberią dzisiejszych nastolatek, a co okazało się nieprawdą (przynajmniej w kwestii nastolatek... No, w każdym razie nie tylko tych dzisiejszych). Koncert ów odbywa się w klasztorze na ul. Purkyniego(?), i to gdzieś tam, tudzież w najbliższej okolicy, będziemy szli się napić.

Jeśli chodzi o jakieś ciekawe adresy we Wrocławiu, to wiem gdzie:

– jest ten... to coś tam Tysiącletnie

– znajduje się szpital (któryś)

– mieszka moja była

Żadna z tych lokalizacji się raczej nie nadaje do wzmiankowanych celów (choć szpital brzmi dobrze), więc tutaj prośba do Was: wskażcie drogę do dobrej knajpy i – najlepiej – poprowadźcie nas nią. Gdzieś blisko klasztoru, żeby... żeby było blisko klasztoru, a do tego raczej przyjemnie i w miarę możliwości kameralnie (choć kameralność powinna załatwić nam pora roku i tygodnia).

Co do pory dnia natomiast, to zwróćcie uwagę, że mamy pewne limity czasowe, więc celujemy w coś na kształt popołudnia, mniej lub bardziej późnego. Powiedzmy, wstępnie i ogólnie, szesnasta, siedemnasta?

 

Z radością odpowiem na wszelkie pytania (choć niekoniecznie prawdę, jeśli pytania będą tendencyjne lub głupie). Będę się też przypominał co jakiś czas.

 

Peace!

 

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Szesnastego? A co gra szesnastego? Bo zajrzałam na stronę Starego Klasztoru i nie widzę nic... a interesuje mnie temat żywo, bo są całkiem spore szanse, że będę. A jeśli będę, to idę z Wami na piwo :-)

Klasztor jest w samym centrum, więc problemu z knajpą nie będzie. Ale konkretne sugestie zostawiam tym, co mieszkają we Wrocławiu teraz.

Gra New Model Army, nie wiem, dlaczego nie ma informacji o koncercie na stronie Starego Klasztoru... Dziwne. Jest info na stronie wROCKfest. 

No, anyway, fajnie byłoby się spotkać ;)

three goblins in a trench coat pretending to be a human

Banan!

A uściślając – Bardzo Gruby Banan^^

Ależ się ciesze się!

Kto jeszcze chciałby się znaleźć w towarzystwie tak zacnych – i pięknych – dam?

Śmiało, śmiało, nie krygować się!

 

Peace!

 

 

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ja akurat będę na Bachanaliach; ale bawcie się dobrze :-)

 

Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że wpadnę, by zobaczyć czy na żywo też jesteście tacy fajni :)

W tamtych okolicach polecam:

https://www.facebook.com/targowawroclaw/

(duży wybór rzemieślniczych piw , klimatycznie, nie polecam jedzenia ale napić się można)

 

albo:

http://pik.wroclaw.pl/Collosseum-Jazz-Caffe-m461.html

(super atmosfera, przyjazny właściciel, z którym szybko przechodzi się na ty, można trafić na ciekawą muzykę)

 

Dziętki, dziętki i zapraszamy serdecznie (choć to nie my występujemy w roli gospodarza). Collosseum brzmi naprawdę zupełnie fajnie, jak dla mnie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

MC, cień pisze o 16 października, Bachanalia są teraz, wr wrześniu.

 

Stawiam krzyżyk w kalendarzu i daję na mszę, by tym razem udało się wyrwać.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Aa, październik, no tak... +10 za (moją) spostrzegawczość..To jest szansa, ale nie na stówę – na 15 X szykuje mi się jakiś event w stolycy; jak dojdzie do skutku, to 16 dotrzeć do Wro na piwerko nie dam rady. No ale się zobaczy.

 

Przypomnienie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

To jakie w końcu ustalenia (gdzie, kiedy, kto organizuje, z kim można się skontaktować telefonicznie w razie czego/jak się odnajdziemy)?

Kiedy – niedziela, 16.10 Anno Domini obecnego, godzina, pi oko, 15.30-16. Organizatorzy – wychodzi mi – to Cień i Burza, jeden z nich wyśle na priv nr telefonu do każdego, kto jeszcze nie ma, a kto by chciał lub potrzebował (w związku z imprezą, of koza, bo jakby co, to jestem chwilowo zajętą partią).

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

To ja poproszę ten numer na priv. Zobowiązuje się do korzystania z niego jedynie w celach związanych iwentem.

Ponadto deklaruje swoją obecność i małżonki z prawdopodobieństwem ~90%

No, i w pytkę.

Skład, o ile mi wiadomo, nie zmienił się niczym (pomijając gruchową żonę – Gruszkę^^) względem tego, co już tutaj ustalono. A szkoda.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Cieniu, chcecie się spotykać gdzies w okolicach Rynku? Bo u mnie jak w kalejdoskopie, ale jak widze transport publiczny wywieźć mię chce z Wroc ok 18:45 najpóźniej (w niedzielę nic później nie jedzie, chyba, że przez Poznań, szok) i muszę kombinować.

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Jakoś tak właśnie. Ta knajpka, którą proponowała Lolo, brzmi zupełnie jak coś, co warto wziąć pod rozwagę.

W razie czego, przyjedziemy spokojnie wcześniej, nawet gdzieś koło czternastej-piętnastej, więc nasiedzieć się nasiedzimy.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Ja nie proponowałam żadnej konkretnej knajpki, tylko stwierdziłam, że Wasz koncert jest w centrum, więc można się spotkać gdziekolwiek :P (ale tak poza tym to wszystko się zgadza i ale będzie fajnie :D)

BardzoGrubaLola i grucha to nicki tak podobne, ze latwo sie pomylic. Niemniej, przepraszam obie strony. Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

No więc proponuję trzymać się tego Colloseum. Godzinka, wstępnie 15.30. Prawdopodobnie będziemy wcześniej, ale że droga radośnie długa, to lepiej zostawić sobie jakiś zapas.

 

Na tą chwilę zadeklarowanych mamy sześć osób, z czego dwie trzecie to podjazdki. Kurna, Wrocław, JAK WAM NIE WSTYD? Elnar, Mc, Teaymi, Suzuki, Ktotamjeszcze – co z Wami, ludzie?

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Jestem w odwłoku, dziś się dowiedziałem, że służbowo muszę być daleko już w poniedziałek rano, co gotuje mnie od niedzieli wieczorem. Nie dojadę tym razem :-(

"Świryb" (Bailout) | "Fisholof." (Cień Burzy) | "Wiesz, jesteś jak brud i zarazki dla malucha... niby syf, ale jak dzieciaka uodparnia... :D" (Emelkali)

Ja się zdążyłam już z Wrocławia wyprowadzić, więc czuję się usprawiedliwiona :)

www.portal.herbatkauheleny.pl

Dobra, tym razem Ci daruję, Herbatko. Ale żeby mi to ostatni raz było...

Czyli, że nikt więcej... Smutność, powiem Wam. Smutność.

 

Swoją drogą, zjebał mi się samochód tak, że nie pojedzie, więc przytachamy się busiwem jakim. A co za tym idzie, mogą – ale nie muszą – wystąpić pewne zmiany w harmonogramie.

 

Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

To dawaj jutro znać, Cieniu, gdzie jesteście i jak się tachacie, co? :)

Noo... w sumie też mogę podejść na godzinkę. A co mi tam :)

Zapraszamy serdecznie, im więcej dusz do pożarcia się zjawi, tym lepiej. 

three goblins in a trench coat pretending to be a human

ok, to hmm... dajcie znać gdzie jesteście, gdy już będziecie wiedzieli, gdzie jesteście :)

Teraz jestem w Bochni i mam tego jaka taka swiadomosc – to sie liczy?^^ Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Przyjaciele i przyjaciule, jak donosi moj wywiad poniekad zagraniczny, wedle wszelkiego prawdopodobienstwa knajpa o wdziecznej nazwie Colloseum czas temu juz jakis podzielila los swojego, w pewnych kregach bardziej znanego, oryginalu i nic nie wskazuje na to, by miala złazarzowac przed dzisiejszym popoludniem. Minute ciszy nad ta ofiara bezwzglednego kapitalizmu odbylim juz z cala zaloga i pasazeremi Polskiegobusa – sponsora Internetow wykorzystanych do wyslania w swiat niniejszych bezecenstw – wiec teraz mozna juz poniechac gorzkich zali i zaczac szukac nowej miejscowki na zale po gorzkiej. Plan – szalony, acz w zaistnialych warunkach rowniez i szalenie praktyczny – prezentuje sie mniej wiecej nastepujaco: po przybyciu na miejsce, wszystkich tych ceregielach z orkiestra, chlebem, sola, latajacymi majtkami i czym tam jeszcze Dobre Miasto Wroclaw nas – Gravcium, Flobbcium i mojcium – podejmie i zaanektowaniu sadyby odpowiedniej standardami (glownie cenowymi), udamy sie na tajne spotkanie z BGInformatorem w tajnym (nawet dla mnie) miejscu gdzies na rynku i ruszym na poszukiwanie godnego zastepstwa dla wyzej wspomnianego s.p. bankruta. A jak znajdziem – gdy juz znajdziem, znaczy sie – rozeslem zainteresowanym wici wszelkimi mozliwymi kanalami dystrybucji. Najpewniej beda to golebie pocztowe albo krucy i wroni, ale jesli zawioda – a przy takiej pogodzie to sie zdarza nagminnie czesto – to posluze sie trywialnym internetem i nie mniej zenujacymi esemesami, tak mi dopomoz Bog, Orzel Bielik i Swiety Anastazy Wielki, patron oblakanych (no i ewentualnie Hermes Lekkostopy, opiekun podroznych). Peace! P.S. Kojarzy ktos moze patrona znudzonych?

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Tak mnie się z tym Colloseum wydawało. A właściwie nie mnie, tylko googlowi. Jeśli cena jest kryterium kluczowym, to... hm... coż, Wrocław to jednak nie Kraków pod tym względem. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się tzw. nasyp, czyli ulice Bogusławskiego-Kolejowa. Są tam stosunkowo miłe knajpki ze stosunkowo miłym asortymentem (głównie czeskim). To jednak nieco z dala od wrocławskich ekhm atrakcji (i koncertu zdaje mnie się), blisko za to dworca. Jeśli w okolicach Rynku, to można spróbować Czeski Film (acz czasy się zmieniają, nie wiem, co tam teraz u nich) i... e... no było jeszcze kilka podłych knajpek, których nazwy wyrzuciłem z pamięci. Ale Rynek to generalnie posh klimat i efekt wow, jak wszędzie.

Nie no, ze spokojem. Nie idziemy sie, ze tak powiem, scioroc, wiec nawet jesli zaplacimy za napitki ciut wiecej niz zazwyczaj, nikt w meczarniach nie umrze. Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Czeski film brzmi jak cos, co warto obejrzec, wiec bedziemy tam jakos od pietnastej trzydziesci. Wypatrujcie trzech fajnych dziewczyn i buraka ubranego na czorno. Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Siedzimy na dole, zaraz przy schodach. Peace!

"Zakochać się, mieć dwie lewe ręce, nie robić w życiu nic, czasem pisać wiersze." /FNS – Supermarket/

Wtem! Zupełnie niespodziewanie, czyli całkiem spodziewanie, podbijam temat ;-) Dziś od  godziny 19 bedę we wrocławskim Ur na Kotlarskiej. Jeśli ktoś chciałby pogadać – niekoniecznie o książce – o magazynie, pisaniu, redachtorowaniu, życiu i całej reszcie, zapraszam na kameralne piwko.

 

Ech Panie, dzisiaj to nie nada. ;/ Ale swoją drogą można by zorganizować jakieś piwo we Wrocławiu – może po majówce? Albo i przed. Hm, co sądzicie?

"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie."

Ja chętnie wpadnę.

https://www.facebook.com/matkowski.krzysztof/

Zapraszam :-) (Z miejsca podchodź do stolika i zaczepiaj; a jakbyś nie wiedział, jak wyglądam, celuj w krasnoluda z brodą i w bluzie z kapturem ;-). Elanar – szkoda; ewentualny termin majowy do ustalenia, jasna sprawa.

 

 

Nowa Fantastyka