Czasopisma

Dodaj recenzję

Nowa Fantastyka 09/24

Prenumerata   |   e-Kiosk  |   Nexto  |   Legimi

 

Przemek Staroń

NAJBARDZIEJ NIEZWYKŁA HISTORIA WASZEGO ŻYCIA

 

Jeżeli czytasz ten artykuł, oznacza to, że jesteś fan** szeroko rozumianej fantastyki i chciał*byś zachęcić do fantastyki inne osoby, które jej nie znają / nie lubią. Z chęcią Ci w tym pomogę.

 

KU GWIAZDOM CZY KU ZIEMI

Wywiad z Istvanem Vizvarym

 

Istvan Vizvary (ur. 1975) ‒ polsko-węgierskiego pochodzenia pisarz SF, matematyk i informatyk. Od lat związany z „Nową Fantastyką” i społecznością serwisu fantastyka.pl. Tegoroczny laureat Nagrody „Nowej Fantastyki” w kategoriach Polska Książka Roku i Nagroda im. Macieja Parowskiego.

 

DOBRY ELF TO UŚMIECHNIĘTY ELF

Wywiad z Ismaelem Cruzem Cordovą

 

Ismael Cruz Cordova ‒ portorykański aktor najbardziej znany z roli elfa Arondira w serialu „Pierścienie Władzy”. Oprócz tego ma w dorobku występy m.in. w „Mandalorianinie” oraz serialu-antologii „Gabinet osobliwości Guillermo del Toro” (odcinek „Sny w Domu Wiedźmy”, na podstawie opowiadania H.P. Lovecrafta).

 

Agnieszka Szady

CZY TE OCZY MOGĄ KŁAMAĆ…?

 

Loki Laufeyson. Wzrost 187 cm, oczy szarozielone, wiek kalendarzowy 1047 lat, wiek biologiczny ok. 21 lat. Po raz pierwszy pojawił się w filmie „Thor” i z miejsca przykuł uwagę dużej części widzów, konkurując z tytułowym bohaterem, a portale typu Archive of Our Own (Ao3) czy fanfiction.net zaczęły puchnąć od opowiadań. Na samym Ao3 liczba tekstów z tagiem „Loki” przekroczyła już osiemdziesiąt tysięcy.

 

Agnieszka Haska, Jerzy Stachowicz

WŁADCA GRENLANDII

czyli alternatywne źródło energii z lamusa

 

Publicysta, pisarz, autor książek dla dzieci, legionista, uczestnik III powstania śląskiego. Te informacje najczęściej pojawiają się w biogramach Leonarda Życkiego– Małachowskiego. I ‒ jak zwykle bywa ‒ ten katalog można dowolnie poszerzać, nie tylko o powieści oraz opowiadania SF, ale także o tłumaczenia, artykuły popularyzujące naukę, książki historyczno-politologiczne, edukację artystyczną i inne.

 

Ponadto w numerze:

‒ opowiadania m.in. Ai Jiang i Pauli Wanarskiej;

‒ nowe przygody Lila i Puta;

‒ felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.

 

Prenumerata   |   e-Kiosk  |   Nexto  |   Legimi

 

Komentarze

obserwuj

Miesiąc temu mało się nie usmażyłem, teraz – mało nie utopiłem.

Ani chybi globalne ocieplenie!

 

A w nowej NF – po polsku.

„Supły” Pauli Wanarskiej – o ile pierwsze opko tej Autorki było błahym, sztampowym fantasy, tak drugie („Zawsze”), było najlepszym tekstem fantasy, jaki przeczytałem od dłuższego czasu. Nominacja do Zajdla zasłużona!

A „Supły”? Poziomu „Zawsze” co prawda nie sięgają, ale to wyjątkowo dobry tekst. O tym, że lekarstwo może być gorsze od choroby. Bardzo w sumie kameralne, ale przejmujące. A ktoś mówił, że w opowiadaniu nie da się przedstawić wiarygodnych bohaterów.

Nieprawda! Wanarska pokazała, że potrafi.

I jakem przeciwnik fantasy – takich tekstów to ja proszę więcej!

„Jaki piękny świat” Pawła Dybały – fajny pomysł. I gdyby tylko nie niepotrzebnie rozdęta pierwsza część opowiadania, byłoby bardzo dobre! A tak… No cóż…

 No i te drwiny z chrześcijaństwa mi przeszkadzają, bo niepotrzebne. Ale taki trynd, nie? Ale ja jestem tolerancyjny i zastrzegam, że to moje prywatne wrażenie. Słał listów o opresyjnej wobec określonych kręgów Redakcji nigdzie nie będę ;).

„Szósta godzina w Duat” Wiktora Orłowskiego – jak ogólnie wiadomo, Autorka bardzo sprawne pióro ma. Oraz wiedzę z dziedzin różnorodnych. I ten tekst stoi właśnie scenografią i dogłębną wiedzą egiptologiczną. Bo sama historia nie porywa, wiele takich można było przeczytać. Tym niemniej – bardzo dobry tekst!

 

A zza granicy.

„Jestem Ai” Ai Jiang – temat zużyty do cna, jak łyse opony tira. Megakorporacja kontra „zwykli” ludzie. Chiny się chyba Autorce odbijają, choć z dzieciństwa zapewne niewiele pamięta? Powiedzieć, że wymowa też nienowa, to jak nic nie powiedzieć – „trzymajmy się razem, a zostaniemy ludźmi”. Obawiam się, że pokoleniu TikToka nawet do głowy nie przyjdzie, by buntować się przeciw takiej Nowej Erze. Kąsać rękę, która rozdaje gadżety i dostęp do sieci? Niemożliwe!

„Magiczna korespondencja na wszystkie struny serca” Valerie Valdes – kolejny tekst o tym, że szczęście leży czasem całkiem gdzie indziej, niż chcemy sięgnąć. Bardzo sympatyczny tekścik, choć długo w pamięci nie zostanie.

 

A z publicystyki.

Zaintrygował mnie tekst Przemka Staronia, Nauczyciela Roku 2018. Niegłupie rzeczy mówi, ale…

By wygrać wojnę, potrzeba nie tylko armat, ale i ludzi potrafiących je obsługiwać. Toteż tezy pana Staronia uważam w dużej mierze za utopijne. Nie każdy może i chce tak nauczać jak on. Szkoda wielka, ale tacy po prostu są ludzie.

Za to zdenerwował mnie nieco wywiad z Istvanem Vizvarym, która narzeka jakby już widział na nieboskłonie planetoidę, która za chwilę pieprznie w Jukatan. Przypomina mi to (podobno nieprawdziwą) prognozę, że w początkach XX wieku na ulicach Nowego Jorku będą zalegać kilkumetrowe hałdy końskiego nawozu. Któż wtedy mógł pomyśleć o tramwajach czy samochodach, prawda :)?  

Zdziwił mnie trochę artykuł o Lokim. Bardzo sążniste opracowanie o… fanfikach. Hm, czy to jest kierunek w którym zmierzamy? Ze smutkiem odpowiem: zapewne tak!

Stałe kąciki na dobrym, wysokim poziomie, doskoczył Kosik, który mnie trochę zaskoczył i zaciekawił.

 

Literówek – 3.

No i ten koniec wstępniaka Naczelnego – coś tam jeszcze miało być, czy ktoś pomylił znaki przestankowe?

Pierwsze prawo Starucha - literówki w cudzych tekstach są oczobijące, we własnych - niedostrzegalne.

 

SUPŁY Paula Wanarska:

 

To jest bardzo dobre! Tekst jest przemyślany, konsekwentny i potrafi zaskoczyć, a nawet poruszyć. Można mu zarzucić, że początek jest zbyt „leniwy”, ale sama Autorka chyba zdawała sobie z tego sprawę i wprowadziła akapity z przeszłości bohaterki, które dodają dynamiki. To tylko kolejny dowód na to jak to opowiadanie zostało przemyślane, jak wiele czasu poświęcono na wyważenie tej historii. Co do samej fabuły, to początek, jak wspomniałem, może trochę nużyć, ale warto dać szansę temu tekstowi, bo, w moim prywatnym rankingu, trafia właśnie do grona najlepszych z tego rocznika. Bardzo cenie sobie opowiadania, które stawiają przed czytelnikiem jakieś moralne wyzwania. I tak też tutaj mamy. Dodatkowo znajdziemy tutaj świetny twist związany z bohaterami, z tym kim oni są dla siebie. Nie spodziewałem się tego!

Subiektywnie może wolałbym, żeby te urojone grzechy bohaterów pozostały urojone, ale rozumiem Autorkę, że potrzebowała kulminacji. Sam nie wiem, czy wyszło to tekstowi na dobre. Osobiście mnie troszkę rozczarowało.

Przeczytałem z wielką przyjemnością. Polecam!

 

JAKI PIĘKNY ŚWIAT Paweł Dybała:

 

Zaintrygowało. Wciągnęło. To udało się Autorowi. Ale finalnie uważam, że nie wykorzystano potencjału. Motyw multiwersum jest już tak wałkowany przez filmowe uniwersum Marvela, że jest dla mnie jak potrawa, którą od miesiąca je się dzień w dzień. Mimo, że, na początku, była przepyszna, to teraz nie mogę na nią patrzeć.

Tekst ratuje nietuzinkowe podejście do tematu, choć sam „transfer” nazwałbym co najmniej kontrowersyjnym, a zachowanie babki zwyrodnieniem i wariactwem.

Przeczytałem bez bólu. Ze świetnymi przebłyskami. Ale oczekiwałem czegoś więcej.

 

SZÓSTA GODZINA W DUAT Wiktor Orłowski:

 

Dość osobliwe. Intrygujące, napisane sprawnie, ze znajomością tematu. Mocne. I dobre.

 

JESTEM AI Ai Jiang:

 

Mam problem z tym tekstem. Dla mnie jest nierówny, nie trzyma poziomu. Początek wciąga, czyta się szybko, z napięciem (znakomity, choć prosty, zabieg z rozładowującą się baterią). Potem wkrada się trochę znużenia, opowiadanie zaczyna męczyć. Finał rekompensuje trud, bo jest wyjątkowo udany. Można by zarzucić, że puenta zbyt wprost, że wręcz rzucona na stół jak kawał mięcha, ale to tak bardzo nie przeszkadza. Ważne, ze tekst jest w ogóle o czymś.

Co do głównej bohaterki, to też nie mogłem się jakoś do niej przekonać. Paradoksalnie polubiłem ją dopiero, gdy straciła serce…

Jest tam kilka jakiś absurdów jak to że opowiadanie dzieje się aż tysiąc lat po nas. Mamy kwaśne deszcze, które topią skórę, a jednocześnie oceany jeszcze się podnoszą, czyli lodowce nie roztopiły się do końca. Z jednej strony degeneracja środowiska, z drugiej jednak powiew sporego optymizmu…

W każdym bądź razie tekst warty lektury.

 

MAGICZNA KORESPONDENCJA NA WSZYSTKIE STRUNY SERCA Valerie Valdes:

 

To jest jakieś young adult. Nie jestem targetem, ale rozumiem, że jest (a przynajmniej mam taką nadzieję) spora grupa młodych czytelników NF, która ten tekst przeczyta z wielka przyjemnością. Dla mnie, przynajmniej momentami, za naiwne. Dodatkowo brakowało mi tu jakiegoś spektakularnego sklejenia wszystkich elementów tego opowiadania. Chyba, ze puenta jest po prostu taka, że: miłość jest najważniejsza, a resztę olać!

Nie rozmyślałem zbyt wiele nad tym tekstem, przeczytałem raczej z poczucia obowiązku.

 

Pozdrawiam!

"Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę ażeby już rozgorzał" Łk 12,49

Supły: Najlepsze opowiadanie numeru. Dobrze pomyślane i poprowadzone, ciekawa historia, wiarygodne postacie. Wyzwala uczucia, ale bez nadmiernej ckliwości.

Jaki piękny świat: Nie za wiele się dzieje w tym opowiadaniu, ale za sam pomysł i kreatywne podejście do wymyślania ludowych zwyczajów należy się plus.

Szósta godzina w Duat: Horror w realiach starożytnego Egiptu. Treściwe i poprawne opowiadanie.

Jestem AI: Cyberpunkowy temat granicy między człowiekiem i robotem był już wałkowany na tysiące sposobów. W tym wypadku wychodzi to średnio. Bohaterka i jej przemiana są poprowadzone wiarygodnie, jednak samo opowiadanie jest przegadane (zwłaszcza na początku tekstu).

Magiczna korespondencja na wszystkie struny serca: Opowiadanie, które nie czyta się źle, jednak jest trochę nijakie. Szczególnie ta końcówka, gdy wszystko się układa tak samo z siebie, a przesłanie jest trochę rozmyte.

 

Co do “Najbardziej niezwykła historia waszego życia”, to nie będę się odnosił do samej treści, ale prosiłbym, żebyście nie bawili się w politykę gramatyczną, bo te wszystkie kropki nie tylko wyglądają paskudnie, ale sprawiają też wrażenie błędów w druku.

@Staruch

“No i ten koniec wstępniaka Naczelnego – coś tam jeszcze miało być, czy ktoś pomylił znaki przestankowe?”

 

Jest dokładnie wszystko, co powinno być. Wczytaj się uważnie. ;)

Nowa Fantastyka