Profil użytkownika

Przykro mi, ale do odwołania nie przyjmuję żadnych nowych zaproszeń do betowania. No, chyba że ktoś kiedyś betował mój tekst.


komentarze: 39938, w dziale opowiadań: 33381, opowiadania: 11837

Ostatnie sto komentarzy

A czy w takim razie różdżka jest biała? ;-)

Babska logika rządzi!

Interesujący pomysł z zamianą świadomości z krową. Szkoda, że już później tego nie wykorzystywałeś.

Coś się ostatnio krowy wyroiły na portalu. Wiosnę poczuły, czy jak? ;-)

 

Babska logika rządzi!

Magiczną.

A oprócz tego chyba drzewcową. Jeśli służy do miotania zaklęć bojowych, to palna. Mam nadzieję, że pomogłam. ;-)

Babska logika rządzi!

Hmmm. Nie przekonało mnie. Jakoś za bardzo się kojarzyło ze strumieniem świadomości.

No i lubię, kiedy coś się wyjaśnia, a tu bohater tylko odkrywa, że mnóstwa rzeczy nie wie.

Babska logika rządzi!

W sumie tak, ale czy bronią dźgalną? :)

Bardziej dźgalną niż sieczną…

Babska logika rządzi!

Dziękuję, Feniksie. :-)

Miło mi, że się szorcik spodobał.

Kiedyś przed radarami chroniły płytki, a potem ta magia przeszła na MP3. Postęp jest.

On ratuje dziewczynę, nie córkę. I na szczęście nie ma dylematu, bo rozcieńczenie lekarstwa homeopatycznego tylko wzmacnia jego siłę, więc pacjenci będą zdrowieli szybciej. A leków nie można mieszać z innym alkoholem. Ten, który już w nich jest, jest dobry i potrzebny. Mam nadzieję, że pomogłam. ;-)

Babska logika rządzi!

Opowiadanie w porządku, chociaż nie rzuciło mnie na kolana. Może dlatego, że sporo tu obyczajówki, a wątek fantastyczny z tych obecnych w literaturze od dawna.

Jeśli chłopak musiał się odchudzać, żeby zmieścić się w szczelinie, to dziwnie wyglądają uwagi, że może się oprzeć plecami o ścianę. Jeśli wchodzi na styk, to chyba wystarczy głębszy wdech, żeby się zaprzeć wszystkim. I to by była ciężka droga, IMO, bo nic nie widać. Szczelina może się wyginać niezupełnie zgodnie z ludzką anatomią, a na obroty nie ma miejsca.

Trochę zaskoczyło mnie, że najpierw chciał udowodnić światu, że nie jest wariatem, a potem bez żadnych protestów i wątpliwości oddał dowody obcym.

Babska logika rządzi!

Sympatyczne opko, ale zakończyłam z jakimś niedoprecyzowanym niedosytem. Obstawiam, że bohaterka dostała za mało miejsca. Ale co zrobić z wilczym limitem…

Dziarskie staruszki naprawiające świat zawsze w cenie.

Babska logika rządzi!

Czytałam już cykl kryminałów o głupiej i denerwującej staruszce, więc coś takiego jest możliwe. Acz nie wiem, czy samo imię “Janusz” nie odstraszałoby ludzi i nie sugerowałoby, że to jakaś parodia.

Babska logika rządzi!

No, ja bym te słowa zinterpretowała, że Wężowej Pani nie ma i nigdy nie było. Ale skoro w podziemiach ktoś mieszka, to jednak byty nadprzyrodzone łażą po świecie.

Babska logika rządzi!

Dzięki, Tarnino. :-)

Znowu jestem w pracy i nie widzę obrazka. Ech, jak robota utrudnia życie… ;-)

No, da się i tak, i tak. A zresztą, jeśli duch zrobi się bardziej uległy, to Martyna będzie mogła na nim polegać, nie?

 

Bardzie, najpierw lekarz. On stwierdza zgon.

Babska logika rządzi!

OK, tekst sympatyczny, Żannie dobrze idzie.

Ale odniosłam wrażenie, że to streszczenie jednego rozdziału książki. Taka rozbiegówka, zanim pokażesz od A do Z jakąś ważniejszą przygodę. IMO, powinieneś wziąć szkło powiększające i głębiej wejść w szczegóły którejś historii.

Babska logika rządzi!

Mam jak Staruch – nie wszystko zrozumiałam, ale widzę, że napisane ładnie.

Tekst w dużym stopniu koncentruje się na emocjach, więc nie całkiem do mnie trafia. Jednak dostrzegam, że może się podobać. Poruszasz ważne kwestie, chociaż tę teorię chyba wszyscy znają, tylko z praktyką gorzej.

Babska logika rządzi!

Nie miałam konkretnego efektu na myśli. Ot, wyraziłam swoje zdanie. Jeśli Ci się spodobało, nie mam z tym najmniejszego problemu. ;-)

Babska logika rządzi!

Ale jeśli obie kobiety mogą wierzyć, że są biologicznymi matkami córki, to proces może się opłacać emocjonalnie, IMO.

Babska logika rządzi!

Dziękuję nowym Czytelnikom. :-)

 

Adamie, dla czytelników plottwist jest fajny, dla postaci – niekoniecznie.

 

Szyszkowy, owszem, można tak tę historię postrzegać.

 

Milis, to zależy… Jeśli z żywym mężem da się dogadać, to może lepiej w ten sposób. ;-)

Babska logika rządzi!

OK, sympatyczny szorcik. Chociaż temat faktycznie nienowy. Podobało mi się to, że w pierwszej chwili pomyślałam o dwóch kumplach obgadujących żony, dopiero później zaczęli wypadać z roli mężów.

Przyłączam się do chóru, któremu Gabriel i Michał nie pasują. Nie znam się, ale archaniołowie chyba nie pełnią takich funkcji jak stróżowanie. W końcu Michał przewodzi zastępom niebieskim, a to nie byle jaka fucha. Jeszcze jeden imiennik archanioła może stanowić przypadek, ale dwóch na dwóch wygląda bardzo podejrzanie.

Babska logika rządzi!

Dziękuję, Eldilu. :-)

Miło mi, że znalazłeś tyle zalet. No, Andrzej nie miał farta w małżeństwie. Było słuchać przyjaciół. Obawiam się, że i ci mężczyźni, którym wskażesz drabelka, mogą nie wykorzystać szansy.

Ja słowa liczyłam i co najmniej raz wyszło sto, więc opublikowałam.

Babska logika rządzi!

Hmmm. Ja w ogóle nie widzę przesłanek do wyciągnięcia wniosku, że pracę dostaje ten, kto ma dwie dychy. Dla mnie to wygląda na myślenie magiczne – założyłem czerwone skarpetki i była śliczna pogoda, więc skarpetki wywołują słoneczny dzień.

Babska logika rządzi!

Ja wczoraj poszłam na spacer, podczas niego wpadłam na pomysł, jak spotkam wolną chwilę, to przyduszę i wykorzystam. Ale na razie jeszcze siedzę w robocie i tu nie ma warunków do pracy. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.

Babska logika rządzi!

Aaaa, jeśli klątwa, to nie mam więcej pytań.

Babska logika rządzi!

Ej, ale milimetr to jednostka długości, a nie objętości. Weź, dołóż tam sześcienne…

Babska logika rządzi!

Strasznie depresyjny tekst, ale ciekawy.

Jeśli to genetyka, to dlaczego uaktywnia się w chwili śmierci poprzedniej nosicielki?

Babska logika rządzi!

A może nie tyle coś dostrzegł, co miał farta i obstawił prawidłowo. Jak gość w kasynie, który trafił numerek w ruletce bez żadnej wiedzy, co naprawdę wypadnie.

Babska logika rządzi!

Samo życie – ciągle nowe wyzwania, a na końcu okazuje się, że nie całkiem o to chodziło…

Dołączam do chóru nierozumiejących wszystkiego. OK, słowo klucz tłumaczy, kto lub co mieszka w podziemiach, ale nie widzę nigdzie tych słów, które można było opacznie zrozumieć.

Babska logika rządzi!

Sympatyczne i fajne. Prawda, że te eksperymenty z promieniującą antymaterią (kto coś takiego daje studentom?!) raczej się nadają do antynauki, ale nie ma się co czepiać w humorystycznym IMO tekście.

Marian spełnił życzenie w pięknym stylu, myślałam, że raczej się przeniesie w czasy prehistoryczne.

Babska logika rządzi!

No, OK, niech Ci będzie z tym narwanym lekarzem.

Zostaw myszkę, to bardzo prawdopodobne zwierzę do doświadczeń. Królik droższy i potrzebowałby więcej miejsca, żeby sobie pokicać.

Babska logika rządzi!

Jeśli możesz mi podpowiedzieć, jaka ilość będzie wiarygodna dla myszy, to będę wdzięczny :).

Kurczę, nie mam pojęcia, jakie ilości lekarstwa trzeba podawać myszce, żeby zadziałało. Chyba nigdy nie trzymałam żywej myszy w ręce. Ale tak na oko, to ona ma około centymetra sześciennego krwi. I jak w nią wciśniesz tyle płynu, to zapewne może pęknąć.

Pewnie kilka milimetrów sześciennych będzie wyglądać bardziej wiarygodnie.

I nie pytaj, jakim narzędziem to się podaje, bo nie mam pojęcia.

 

No dobra, niech będzie, że taki alarm ma jakiś sens – raz, żeby ochrona nie spała na obiekcie, dwa, że jak coś im się stanie, to grupa w miarę szybko się o tym dowie. Ale czy budynek z tekstu potrzebuje aż takiej ochrony?

Lekarze. Dokonali naprawdę przełomowego odkrycia. IMO powinni bardzo dokładnie obserwować ożywioną mysz, zrobić jej badania medyczne – tętno, ciśnienie, oddech… No, wszystkie parametry, które da się myszce zmierzyć. Sprawdzić, jak długo aktywność potrwa – na zawsze, czy do zmetabolizowania specyfiku, czy do zużycia organizmu myszy… Podać preparat innym myszkom, bo jednoelementowa próba to żadna próba. Przetestować różne dawki, sprawdzić, jaki efekt wywołuje transfuzja krwi między “zaszczepioną” myszką a normalną. Czy ożywiona mysz może się rozmnażać, a jeśli tak, to czy cecha jest przekazywana potomstwu… Czy odchody zawierają preparat, czy ślina zawiera… No, milion eksperymentów do przeprowadzenia, artykuły do napisania. Już za ożywienie myszy nobla mają jak w banku. Potem doświadczenia na innych zwierzętach, testowanie dawek – czy dozowanie zależy od masy czy czegoś innego… Setki artykułów i konferencji w międzyczasie. A oni od razu rzucają się na ludzkie trupy jak pijany student na darmowe kanapki. Same konsekwencje prawne ożywienia człowieka są niesamowite – czy postępowanie spadkowe zostaje wstrzymane? Czy po ożywieniu można zmienić testament? Czy niedoszli spadkobiercy mogą oskarżyć ożywiających, że nic nie dostali? Powinni chociaż przez moment się nad tym zastanowić.

Babska logika rządzi!

Interesujący pomysł na fabułę. Część z… hmmm, czerpaniem natchnienia nastrojowa. Warunki wydawały mi się naciągane, w sensie, że chyba nikt nie używa takich głupich alarmów, nie wiem, czy jest sens zatrudniać całodobową ochronę w takim zakładzie i reakcje dwóch naukowców są niewiarygodne. Widać, że potrzebowałeś tego wszystkiego, żeby popchnąć akcję do przodu.

– Na myszy wystarcza jeden mililitr

Jeden mililitr to centymetr sześcienny. Tyle wody to kilka procent wagi myszy. Analogiczna ilość dla człowieka to chyba ponad trzy litry. Czyli raczej wiaderko niż strzykawka.

Babska logika rządzi!

Jak dla mnie, to bohaterowi za łatwo wszystko przychodzi. Bez większego wysiłku dowiaduje się, co zachodzi w miasteczku, dostaje narzędzia, nawet klucz do budynku. I tylnego wejścia nikt nie pilnuje.

I zgadzam się z Tarniną, że wysokie IQ wcale nie daje gwarancji na szczęśliwe życie, wspaniałą rodzinę i wysokie zarobki. Tak samo, jak bycie katolikiem nie gwarantuje bycia przyzwoitym człowiekiem.

na pułki szafy,

Czemu ten ortograf jeszcze nie jest poprawiony?

Babska logika rządzi!

A koszmarkiem jest jedzenie czy rozmowa? Bo przy stole można przynajmniej udawać, że ma się pełną buzię i to wyklucza gadanie.

Babska logika rządzi!

Tak, chociaż chodziło mi o takie rzeczy, jak wspólny posiłek integruje grupę.

Babska logika rządzi!

To prawda, Misiu.

W ogóle jedzenie wiąże się z potężną pradawną magią. :-)

Babska logika rządzi!

Oj tam, oj tam. Widziałam tu już niejedno opko o biurokracji w niebie, piekle, kolejce przy rozdzielniku… Sama też popełniłam coś w zbliżonych klimatach, więc nie ma co panikować.

Babska logika rządzi!

Mnie też się podobała. Odważne zestawienie: Boryna i Mars. Steampunkowa Jagna też robi wrażenie.

A jeszcze doceniam nawiązania literackie w fantastyce. No, całkiem fajnie całość wyszła.

Babska logika rządzi!

Interesujące. Istnieje banalnie prosty sposób na zostanie geniuszem, ale skutki są straszne. W sumie przypomina to stary pakt z diabłem, tylko strona sprzedająca duszę czy coś tam jest mniej świadoma konsekwencji.

Babska logika rządzi!

Wrzaski na maturze. No, wydaje mi się, że komisja byłaby zdegustowana, ale nikt by z tego problemu nie robił. A gdyby na przykład jakaś laska zaczęła się drzeć na widok myszy lub pająka, to panie by podeszły ze zrozumieniem, a panowie by się nabijali…

Babska logika rządzi!

Oj tam, od razu trolling… Wszyscyśmy się tutaj wygłupiali. To takie niewinne psoty były, a nie trollowanie.

Babska logika rządzi!

Dzięks Nova. :-)

Dla każdego coś antynaukowego… ;-)

Babska logika rządzi!

U mnie w domu też (malinka na budyniu). To robota ogranicza człowieka. ;-)

Babska logika rządzi!

Ech, na kompie w pracy coś, co załączyłaś, objawia się w postaci kropki.

Ale fajnie, że jest zabawnie.

Babska logika rządzi!

Tarnino, Bu-dyń tssss. ;-)

 

Dzięks Eldil. :-)

Owszem, nie żałowałam sobie antynauki. Zobaczymy, o czym marzy jury.

Fajnie, że czytało się zabawnie. Śmiech to zdrowie i raczej działa pewniej niż homeopatia. Wrażenie skeczu trzeba będzie jakoś przeżyć.

Definicja butonierki bardzo zacna.

Twoja wiara w wyniki mi pochlebia.

Babska logika rządzi!

Więc mam nadzieję, że się teraz nie dziwisz… ;-)

Babska logika rządzi!

Tarnino, jeśli ma, to chyba żadna z nas nie chce wiedzieć, gdzie ją trzyma… ;-)

 

Dziękówa, AP. :-)

Miło, że wróciłeś zostawić ślad, a szorta uznajesz za fajnego.

Babska logika rządzi!

Bunt narządów wewnętrznych?

Plus komunistyczna nowomowa.

Babska logika rządzi!

Dziękuję, Greasy. :-)

Prawda – truciznę od lekarstwa odróżnia tylko dawka.

Ale że prostata Cię sierpowym walnęła? Chyba jako członek wysunięty z ramienia na czoło…

Babska logika rządzi!

Sympatyczne, dobrze, że kotek jednak przyniósł szczęście.

Trochę dziwna ta matura – trzeba mieć 100%, żeby zdać, a zadania wcale nie wyglądają na banalne (oprócz tego, o którym jest szort). A przy tym nie można ze stresu krzyknąć na kogokolwiek.

Hmmm, niedawno w pracy, kiedy mnie szef trollował (dla jaj), to obrzuciłam go większością lekkich rzeczy, które miałam na biurku. Z miernym skutkiem, bo najpierw słabo celowałam, a potem się drań schował za futrynę i jeszcze osłaniał teczką… Ergo, nie wiem, czy zdałabym tę maturę.

Babska logika rządzi!

Nie twierdzę, że ja bym coś takiego zrobiła własnemu dziecku, tylko że to jest jakiś argument na rzecz wszczepek.

Babska logika rządzi!

W sumie, jeśli taka wszczepka ma ułatwić lub zastąpić proces uczenia, to robienie tego dzieciakom miałoby jakiś sens…

Babska logika rządzi!

Niegłupi ten szorcik… Ciapek trafnie podsumował podejście ludzi do AI.

Sympatycznie.

Nawet żarty trickstera Lokiego mogą się rozbić o blachę ciastek.

Babska logika rządzi!

Interesujące spięcie między żołdakiem i naukowcem. Mnie tam wydaje się wiarygodne. Jeśli jakiś dupek wierzy tylko w siłę i pieniądze, to mógłby tak zareagować.

Klamerka też fajna.

I mnie również kojarzyło się z konkursem na podstawie prac Różalskiego. Taki masz klimat.

Babska logika rządzi!

Ciekawy tekst. Tym bardziej, że bazowałeś na doświadczeniach jeśli nie własnych, to bliskiej osoby.

Mam wątpliwość co do robienia wszczepów małym dzieciom – bohaterka słyszała córkę, chociaż ona brzmi na jeszcze małe dziecko. Ale to Twój świat, Ty tu rządzisz.

Babska logika rządzi!

Ostateczne podsumowanie:

cezary_cezaryPassatem przez galaktykę, czyli rzecz o instalacji LPG, terapeutycznej roli przemocy oraz samotności, 1/5 głosów;

Radek –  Odrodzenie Baby Jagi, 6/5 głosów, 1 TAK (BardJaskier, Regulatorzy), nominacja;

Outta Sewer – A noc na powrót staje się zupełnie cicha, 10/5 głosów, 1,5 TAKA (Realuc, Grzelulukas, Regulatorzy), nominacja.

 

I głosy Loży:

AmonRa – Ten, który kazał biczować morze (Ambush);

Anonim: Miłość Albo Sekret Komnaty Audiencyjnej (Zygfryd89);

cezary_cezaryPassatem przez galaktykę, czyli rzecz o instalacji LPG, terapeutycznej roli przemocy oraz samotności (Irka_Luz);

Radek –  Odrodzenie Baby Jagi (Krar85).

Babska logika rządzi!

Dziękówa, Krar. :-)

Z Księżyca, bo wiesz, masa ma znaczenie. ;-)

Miała być antynaukowość, to jej nawaliłam tyle, ile wlazło.

Nie, leku nie wolno rozpuszczać w rakii, bo spirytus przereaguje z etanolem. Wydawało mi się, że już to wyjaśniałam. ;-)

Babska logika rządzi!

Jeszcze mogą pogłaskać i powiedzieć, że będzie dobrze.

Babska logika rządzi!

Oj, nie wiem, czy to już nie przegięcie – zachodzi podejrzenie, że słuchacze dowcipu będą się śmiać z litości…

Babska logika rządzi!

A niektóre dowcipy należy wypowiadać ze śmiertelnie poważną miną.

Babska logika rządzi!

Żeby być precyzyjnym, to raczej musiałaby być potomkiem kota Schrodingera;)

Uuuu! To by musiała być naprawdę gruba impreza. I ciekawe, w jakich pozycjach można to robić z kotem będącym w superpozycji…

Babska logika rządzi!

Ślimaku, w ogóle nie pomyślałam, że Agatę można odbierać jakoś inaczej niż normalną kobietę. Ale ja prosty człowiek jestem. Czytelnikom udało się mnie zaskoczyć.

A tu w roli wisienki na torcie jeszcze całkiem poważne rozkminy… Nie ma tego śmiesznego, co by się nie dało poważnie wykorzystać.

Balony. Miałam zmienić wieczorem, ale jakoś tak nagle zasnęłam. Nie mam pojęcia, jak do tego doszło. A wersja ze zmianą szyku nawet mi się bardziej podoba niż dodatkowy przecinek.

 

Dzięks, Asylum. :-)

Cieszę się, że widzisz tyle zalet. Tak, miesza się tu wszystko, a zwłaszcza rozmaite bzdury.

Grunt, żebyśmy zdrowi byli.

Sympatyczny obrazek.

Babska logika rządzi!

Dziękówa, Caern. :-)

Fajnie, że się uśmiałeś, taki cel mi przyświecał.

Podobają mi się Twoje typy na podium.

Z tymi szczepieniami to uważaj. ;-)

Babska logika rządzi!

Tarnino,

Potrzeba jakiegoś rozwiązania :)

Kombinuj. Emotikonki, małe i duże litery, pogrubienia, żeby coś zaakcentować…

Ludzie z pierwszorzędnym słuchem*, łączcie się!

 

Reg, ależ nie ma za co. :-)

 

* Czyli takim, że jak siedzą w pierwszym rzędzie, to słyszą, czy orkiestra coś gra.

Babska logika rządzi!

Tarnino,

Jak to, co? Hmm! :)

Ale bez intonacji trudno poprawnie zinterpretować. ;-)

I to mnie słoń na ucho nadepnął…

Chyba nie myślisz, że byłaś jedyna?

To on tak zawsze mówił :)

Aha. Pewnie nie on jeden, skoro hasło do mnie dotarło, chociaż nie kojarzę faceta…

Ale to wciśnięcie trochę kolanem.

Nie do końca. Bez licznych południków nie pokazałabym bezsensu założenia, że wszyscy na Księżycu w tym samym czasie oglądają jakiś tam wschód.

Zawsze można połączyć… ;)

A daj Pani spokój… Przy Wilczym limicie każde słowo się liczy, nie ma co narzucać dodatkowych ograniczeń.

Niechaj żyje długo i pomyślnie! I Ty też :)

A dziękuję, również w imieniu kolegi.

Tak, o Antkach, Antoninach i antonimach też nie zapominamy.

 

Reg, spokojnie, Finkla nikogo nie objeżdża za offtop pod własnym tekstem.

 

Dziękuję, Ślimaku. :-)

Tekst krótki, nie wymagał dużo czasu, to i szybko znalazło się pięcioro chętnych do kliknięcia.

Jak czerpać przyjemność? Jak z czeskiego filmu – IMO, konkursowe teksty powinny być tak głupie, że aż śmieszne. A po wyjściu z kina/ zakończeniu konkursu znów jesteśmy zorganizowani i poważni, uczesani i przezorni…

Podejście “znajdź X różnic” też może okazać się satysfakcjonujące, jak sądzę. Ktoś ogłosił podkonkurs na znalezienie wszystkich bzdur we własnym tekście.

z przebijającym gdzieś w tle żartem “trzy tabletki przy łagodnym bólu głowy, jedna przy silnym” (w sumie spodziewałem się, że przytoczysz ten motyw wprost).

Nie znałam tego. Gdybym kojarzyła, pewnie i to nawiązanie bym wepchnęła, bo miodne i pięknie pasuje. Gdyby tak narrator w ramach “szczepionki” wypijał setkę osłodzonego spirytusu dziennie, to żaden rak by go nie dopadł, prawda?

Prostata Agatki. Wybrałam schorzenie, które wydawało mi się absurdalne. W ogóle nie sądziłam, że coś takiego jest możliwe. W końcu mamy się z bohaterów śmiać, a nie im współczuć.

Mnie to także przeszkadza, trudno ocenić, czy lapsus calami należy do bohatera, czy do autora.

Trudno, zostawię, ryzykując posądzenia o dyletanctwo. To w założeniu błąd bohatera, tak samo jak astrolodzy z NASA.

Ogromny ptak Twardowskiego. Celowe. Wprawdzie niezupełnie związane z konkursem, ale jednak zabawne, a że w robocie mamy nieustający sezon na żarty z zaznaczania czegoś ptaszkiem itp., to nie mogłam się powstrzymać.

Babska logika rządzi!

Dawidzie, ale przecież nikt Cię nie przeznacza na straty. Pisz, trenuj. Wiemy, że piszesz coraz lepiej.

Miło, że moje opko Cię zainspirowało.

Babska logika rządzi!

Dzięki, Dawidzie. :-)

Napisałam wszystko, co zamierzałam napisać, więc co miałam niepotrzebnie przedłużać.

Miło, że Ci si spodobało.

 

Reg, właśnie, właśnie…

Babska logika rządzi!

Zdaje się, że w klasycznej Grafomanii największe sukcesy odnosili dowcipnisie, którzy na poważnie też nieźle sobie radzili z pisaniem.

Babska logika rządzi!

Dzięks, Reg. :-)

No, tak to bywa – im lepiej zna się zasady, z tym bardziej spektakularnym trzaskiem można je łamać. Wie się, gdzie trzeba nacisnąć, żeby pękło. ;-)

Babska logika rządzi!

O, to taką imprezę byś z tego rycia zrobiła? OK, czemu nie. :-)

I nie zapominajmy o szczepionkach, szczepach i szczepkach.

Babska logika rządzi!

Dziękówa nowym czytelnikom! :-)

 

Tarnino,

Hmmm pomijam, bo i tak nie wiem, co chcesz przez nie powiedzieć. Z uśmieszków się cieszę, bo miało być zabawnie.

Przeczytałam. I nic się nie zmieniło.

Oczywiście, że archetypicznego użyłam świadomie i z premedytacją. :-)

(To najradośniejszy gif z Trzecim Doktorem, który znalazłam. Ale wiesz, o co chodzi.)

Nie wiem, nie znam gościa. Ale domyślam się, że odwracanie polaryzacji jest OK, bo to taki kultowy zwrot.

Poza tym – jak dotąd, czy kiedy przekraczał prędkość? Czy on tak często przekracza, pirat jeden?

Owszem, często przekracza, ale MP3 skutecznie go chronią przed mandatami.

Równik i inne południki. Marudzisz. Dlaczego geografia ma być poszkodowana i nie wystąpić w tekście, jeśli udało mi się ją tam wcisnąć?

Archeolożka – marudzisz. Dla mnie brzmi o wiele lepiej niż ministra. A o cukierniczce sama napisz (jak już skończysz tekst o tym o(d)błędnym superbohaterze). Ja bym chciała wykombinować coś na Wilczy konkurs.

A ja myślałam, że przez brak atmosfery imprezy są nieudane ;)

Jak dla kogo. Neutrina bawią się świetnie. ;-)

Eeee, normalna pipeta…

Oczywiście, że normalna pipeta. Ale skąd narrator miałby to wiedzieć?

Nad pozostałymi uwagami pomyślę w wolniejszej chwili.

Dzięki, nawet naciągane 6,5 to sporo. :-)

Czego chcemy? Wehikułu czasu! Kiedy go chcemy? Wszystko jedno!

Tarninko, wszyscy wiemy, że marzysz o TARDIS. Ale ja bym wolała jakiś mniej wyeksploatowany wynalazek…

Tak, w ramach zajęć rekreacyjnych ekipa NF łapie Finklę, poi ją kawą, przywiązuje do fotela i włącza Discovery na cały regulator :P Ludzie, ja naprawdę zacznę pisać o tym superbohaterze zwalczającym błędy. A wtedy będzie Wam łyso XD

W ramach ochrony własnej psychiki Finkla obwiesza miotłę płytkami CD i zaczyna latać bardzo nisko, aby uniknąć wykrycia i złapania.

Jesteś zakamuflowaną Wulkanką? :D

Bardzo słabo zakamuflowaną. Jeden kolega z roboty mnie rozszyfrował i pozdrawia tym Spockowym układem palców.

 

Bardzie,

Może i w stylu Nan, nie będę się spierać. Taki pilot Prion może przeżyć każdą możliwą przygodę.

Grunt, że Agata wyzdrowiała. I myślę, że to był raczej osłodzony spirytus niż na odwrót. Jeśli dwie krople na pół filiżanki w ogóle mogą cokolwiek zmienić…

Dzięki za potencjalnego klika. :-)

Babska logika rządzi!

Niezły świr z narratora. Zawsze mi się wydawało, że ponadnaturalne byty powinny być jakieś… poważniejsze, bardziej opanowane. W końcu mają mnóstwo czasu na naukę cierpliwości. A ten tutaj reaguje jak naćpany nastolatek. Ale może usunięcie wspomnień mu zaszkodziło.

Dlaczego Demiurg się właściwie nie bronił?

Babska logika rządzi!

Sympatyczny drabelek.

Mnie się wydaje, że i mycie się przydaje, i dezodoranty.

Misiu, ale dlaczego nie startujesz w konkursie? Chyba drable też się kwalifikują? Przynajmniej w którejś z poprzednich edycji startowałam z drabelkiem.

Babska logika rządzi!

Wredny świat. Ciekawe, co by się działo, gdyby pozwolić tej telepatii się rozprzestrzeniać… Ale zaraźliwa niemożebnie – tak cała wieś od jednego człowieka. To nawet na drogę kropelkową nie wygląda. Cóż, skąd wziąć barierę dla myśli…

Podobało mi się stopniowe odsłanianie zakończenia.

Babska logika rządzi!

Ale co z taką totalną nieświadomością? Jeśli ktoś da niemowlakowi pistolet do zabawy i niemowlak go zastrzeli, to przecież dzieciak za nic nie odpowiada. A przy osobie lunatykującej sytuacja chyba jest podobna.

Babska logika rządzi!

Ale mówimy o sądach czy o grzechu i spowiedzi?

Babska logika rządzi!

Ale zdaje się, że lunatycy nie są świadomi, co robią. A jeśli nie ma świadomości, to i grzechu, IMO, nie ma.

Babska logika rządzi!

Motyw szalonego naukowca, który nie może rozstać się z tragicznie zmarłą bliską osobą nie jest nowy. Hmmm, może to i ciekawa strategia na konkurs z Wilczym limitem…

Ładnie pokazujesz obcość androida. Ciekawe wnioski wyciągnął z lektury religijnych ksiąg.

Babska logika rządzi!

Pozostaje tylko życzyć podmiotowi lirycznemu kolorowych snów. ;-)

Kto śpi, ten nie grzeszy.

Babska logika rządzi!

Cze Irka Luz! :-)

Spoko, pisz, co chcesz, nie urazisz mnie.

Upchnęłam tyle antynaukowych bzdur, ile tylko zdołałam. To love story siedzi tu kątem i zostało wpuszczone jako zło konieczne.

Żyli raczej szczęśliwie, bo za głupi na weltschmerze i inne egzystencjonalizmy. Ale czy długo, to nie wiem, bo za głupi…

Babska logika rządzi!

“Czarowna wstążka” w pełni zgadzam się ze Ślimakiem – godzina publikacji wskazuje na Drakainę, ale że Ona chyba ostatnio nieaktywna, a rzecz nie dzieje we Francji ani w czasach napoleońskich, to zostaje Światowider. On by dał radę tak archaizować tekst.

Babska logika rządzi!

Archaiczna stylizacja wyróżnia ten tekst na tle pozostałych konkursowych.

Sama fabuła raczej nieskomplikowana, a morał stary jak świat.

Ale wynik ogólny wypada na plus.

Babska logika rządzi!

Interesujący horror. Dla mnie temat nie jest zbyt mocno wyeksploatowany.

Acz nie bardzo rozumiem, w jaki sposób doszło do zapłodnienia. Ale może na tym horrorowatość polega, że nie wszystko jest jasne.

No, ciekawe, jak teraz rodzinka będzie sobie żyła…

Babska logika rządzi!

Mam wrażenie, że limit mocno cisnął, a tekst lepiej czułby się bez gorsetu.

Dość eklektycznie wyszło, ale podobała mi się równość ras, gatunków i wcieleń. Widocznie także gatunków fantastyki. Jeszcze dorzuć horror i będzie równowaga. ;-)

Ogólnie – czytało się przyjemnie.

Babska logika rządzi!

Nowa Fantastyka